"Piłkarskie Orły" - Lubelszczyzna. Damian Zbozień strzelił gola na medal i miejsce w historii Górnika Łęczna

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Medal za zwycięstwo w rankingu „Piłkarskie Orły” w lutym otrzymał obrońca pierwszoligowego Górnika Łęczna, Damian Zbozień. Jego gol w meczu z Pogonią Siedlce zapewnił zielono-czarnym pierwszy w historii awans do półfinału rozgrywek o Puchar Polski.

Głównym zadaniem obrońcy nie jest strzelanie goli, więc każde trafienie ma szczególny charakter. Bramka Damiana Zbozienia była wyjątkowa jeszcze z innego powodu. Dała ona bowiem drużynie Górnika awans do półfinału Fortuna Pucharu Polski. Piłkarze z Łęcznej pokonali w Siedlcach Pogoń 1:0 i po raz pierwszy w historii zagrają na tym etapie pucharowych rozgrywek.

- Zapisałem się na kartach historii klubu, bo po raz pierwszy awansowaliśmy do półfinału Pucharu Polski. To cenna bramka i mnie też cieszy, ponieważ przez dość długi czas ich nie zdobywałem - mówi Damian Zbozień.

Rywalizacja o zwycięstwo w rankingu „Piłkarskich Orłów” w lutym była krótka. Piłkarska wiosna rozpoczęła się bowiem dopiero w drugi weekend i to tylko w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych. Drugoligowcy wrócili na boiska w ostatni weekend lutego, a trzecia oraz czwarta liga czekały do marca. Damian Zbozień zdobył gola ostatniego dnia lutego, a ponieważ bramki w Fortuna Pucharze Polski są w rankingu lepiej punktowane, niż te zdobyte w ligach, to zawodnik Górnika zapewnił sobie triumf w pierwszej w tym roku klasyfikacji.

- To bardzo miłe uczucie dla obrońcy, bo nie takie mam zadania na boisku. Ale zdarzyło mi się już strzelać bramki, które decydowały o losach spotkań. To jest niezapomniane uczucie. Podejrzewam, że napastnik, który zdobywa dużo bramek, zapomina o nich. Ja będę tę bramkę pamiętał do końca życia - twierdzi Zbozień.

Górnik Łęczna 5 kwietnia powalczy o pierwszy finał Pucharu Polski. - To jest walka o marzenia! - przyznaje Zbozień. - Mam nadzieję, że będziemy tę przygodę kontynuować. Już po wygranej w Gdyni zaczęliśmy sobie to wizualizować. Jest szansa dostać się na Narodowy (finał rozegrany zostanie w Warszawie - red.), a tam wszystko już w rękach Boga. Został jeden krok, ale czeka nas ciężkie zadanie, bo bój z Rakowem jest dużym wyzwaniem - dodaje obrońca Górnika.

Zielono-czarni mają szansę po raz pierwszy zagrać w finale, natomiast Damian Zbozień dwukrotnie już walczył o krajowe trofeum. - Raz udało się wygrać, raz przegrałem. Staram się zarażać chłopaków z drużyny optymizmem, ponieważ to jest piękne przeżycie. Najfajniejsze spotkanie, jakie rozegrałem w życiu - przyznaje.

34-letni Damian Zbozień gra w Górniku Łęczna od sierpnia 2022 roku. Wcześniej występował m.in. w Piaście Gliwice, Zagłębiu Lubin, Arce Gdynia i Wiśle Płock. - W Łęcznej czuję się bardzo dobrze. W klubie jest rodzinna atmosfera i zostałem bardzo dobrze przyjęty. Teraz zależy mi wyłącznie, żeby poprawiać wyniki i piąć się w tabeli, ponieważ początek sezonu mieliśmy trudny. Ja na pewno jestem tutaj szczęśliwy i wierzę, że będę osiągał dobre rezultaty z drużyną - mówi Zbozień.

Jego znakiem rozpoznawczym są dalekie wyrzuty z autów. W ten sposób łęcznianie stwarzają zagrożenie pod bramką przeciwnika. - To cenna broń. A pamiętam, że jak kiedyś zaczynałem rzucać tak auty w Piaście Gliwice, to traktowano to w Polsce bardzo prześmiewczo. Ale już sezon później podobnie rzucał Kucharczyk z Legii Warszawa. Śmieję się więc, że najlepsi też korzystają z tego elementu, który jest trudny do wybronienia. Wiem, że większość zespołów boi się tego. Jest to na pewno dodatkowy atut dla zespołu - podkreśla Zbozień, który ma nadzieję, że w grudniu spotka się z pozostałymi medalistami „Piłkarskich Orłów” na ogólnopolskiej gali w Warszawie.

„Piłkarskie Orły” to projekt Polska Press Grupy. Jego celem jest wyróżnienie najlepszych strzelców i strzelczyń na krajowych boiskach.

Współczynniki, przez które mnożone są gole wynoszą: dla ekstraklasy/ekstraligi - 2; dla I ligi - 1,75; II ligi - 1,5; III ligi - 1; IV ligi - 0,625; dla Pucharu Polski - 2; dla Europejskich Pucharów - 2,5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie