Obydwie drużyny przystąpiły do gry bez nowych testowanych zawodników. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a zarówno gospodarze, jak i goście mogli pokusić się o pokonanie bramkarzy. - Najlepszą sytuację miał Konrad Tarkowski, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę - mówi Tadeusz Łapa, trener Avii. Wcześniej miejscowym prowadzenie dał Giza, po ładnej akcji całego zespołu. Przy trafieniu Gizy asystował Daniel Szewc. Lublinianka doprowadziła do wyrównania w ostatniej akcji pierwszej części gry. Młodzieżowiec Avii Radosław Pawłowski zupełnie niepotrzebnie sfaulował w polu karnym jednego z zawodników gości i sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę pewnym strzałem zamienił na bramkę Ligienza. Na domiar złego Pawłowski, nabawił się poważnej kontuzji stawu łokciowego.
To nie koniec nieszczęść zawodników Avii. Albowiem już w 15 minucie w jednym ze starć złamania nosa doznał inny młodzieżowiec Piotr Bednarek. W drugiej połowie końcowy wynik ustalił Maciejewski. - Mogliśmy zremisować, ale byliśmy nieskuteczni - wyjawia Marek Sadowski, szkoleniowiec Lublinianki-Wieniawy.
W sobotę Avia będzie sparować z Hetmanem w Zamościu (godz. 18), a w sobotę prawdopodobnie w Świdniku (godz. 11) podejmie Omegę Stary Zamość. Natomiast Lublinianka-Wieniawa w środę w Łęcznej zmierzy się z rezerwami GKS Bogdanka. - Szansę występu dostaną zawodnicy ostatnio mniej grający - wyjawia Sadowski. - Reszta zawodników zagra w sobotę w Kozienicach w meczu z Energią Kozienice-Janików.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?