Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Motoru Lublin wyjechali na obóz przygotowawczy do Zamościa

PUKUS
W sobotę piłkarze drugoligowego Motoru Lublin mieli zagrać pierwszy tegoroczny sparing i to z najsilniejszym rywalem, jakiego udało się zakontraktować. Niestety, niska ujemna temperatura sprawiła, że do meczu w Kielcach z występującą w T-Mobile Ekstraklasie Koroną nie doszło.

- W sumie może i dobrze, że tam nie pojechaliśmy, ponieważ boisko było oblodzone i bardzo twarde - mówi Robert Kasperczyk, trener Motoru. - Granie groziło kontuzjami, a przecież już dzisiaj zaczynamy zgrupowanie w Zamościu. Z drugiej strony piłkarze już są spragnieni rywalizacji, a poza tym chciałem się przyjrzeć testowanym chłopakom. A tak musiałem zaryzykować ich przydatność tylko na bazie treningów - dodaje Kasperczyk.

Do Zamościa uda się w sumie 23 zawodników. To Przemysław Frąckowiak, Paweł Lipiec, Maciej Zagórski, Piotr Karwan, Jakub Kosiarczyk, Dawid Ptaszyński, Maciej Zieliński, Damian Jaroń, Aleksander Komor, Arkadiusz Lewiński, Mateusz Pawłowicz, Damian Kądzior, Patryk Koziara, Rafał Król, Kamil Stachyra, Konrad Wrzesiński, Mateusz Broź, Damian Kamola, Rafał Janowski, Konrad Gąsiorowski, testowany środkowy obrońca lub defensywny pomocnik z Litwy, Maciej Tataj i Kamil Wolski.

W piątek na pół roku wypożyczono z Ruchu Chorzów dwóch obrońców - Komora i Lewińskiego. - To dobrzy piłkarze i nam pomogą. Arek może występować na środku obrony, a także jako defensywny pomocnik - dodaje trener lubelskiego klubu.
Na obozie zabraknie leczących kontuzje Damiana Falisiewicza, Igora Migalewskiego i lekko trenującego Patryka Czułowskiego.

Kibice żółto-biało-niebieskich wiosną nie zobaczą w akcji także testowanych Ardiana Sejdiu i Samira Mahmutaa. - Mają potencjał piłkarski, ale mają zaległości w przygotowaniu fizycznym. Poza tym mamy w klubie podobnych zawodników - wyjaśnia trener Motoru.
Bardzo widziałby on w swojej drużynie młodego napastnika Miedzi Legnica Patryka Murawskiego. - Wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie, ale muszą się dogadać obydwa kluby, a także menedżer piłkarza. Powalczymy o niego, ale jaki będzie skutek, to się okaże - mówi Kasperczyk. - Do rywalizacji przydałby się mam jeszcze boczny obrońca potrafiący zagrać na obu stronach, a także napastnik. Nie wiadomo, kiedy do gry wrócą Falisiewicz i Migalewski.

W Zamościu lublinianie będą mieć bardzo dobre warunki do treningów. Do ich dyspozycji będą siłownia, basen czy nowoczesne syntetyczne boisko. - Będziemy kontynuować dotychczasową pracę. Wytrzymałość, siła, partie mięśniowe, gibkość, która ma pomagać uniknąć kontuzji to jest to, na czym się skupimy - wyjaśnia trener żółto-biało-niebieskich. - Całość zwieńczymy sobotnim meczem z miejscową AMSPN Hetman.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski