W niedzielę Azoty przegrały w Zabrzu z Górnikiem 25:32 i w tabeli spadły na czwarte miejsce. W 10 meczach puławianie zdobyli 21 punktów. Tyle samo, co ich dzisiejszy przeciwnik z Opola. Stawką bezpośredniej konfrontacji z Gwardią będzie zatem czwarta lokata.
- Na razie gramy niemal zgodnie z planem. Musimy dalej konsekwentnie robić to, co mamy zaplanowane – stwierdził po porażce w Zabrzu trener Azotów, Michał Skórski. - Ciągle szukamy pewnych ustawień w ataku i obronie. Staramy się znaleźć optymalne rozwiązania – dodał.
Dla szkoleniowca puławskiej drużyny będą to wyjątkowe mecze, ponieważ właśnie w Opolu pracował przed objęciem w lecie ekipy Azotów. W Gwardii był asystentem Rafała Kuptela, a dzisiaj obaj panowie staną naprzeciwko siebie.
Z Opola do Puław przed tym sezonem przeszedł również rozgrywający Antoni Łangowski, obecnie najlepszy strzelec Azotów (51 bramek w 10 meczach). Po jego odejściu w Gwardii najwięcej bramek zdobywa w tym sezonie Patryk Mauer, który z bilansem 61 trafień przewodzi obecnie w klasyfikacji strzelców PGNiG Superligi.
Rywalizacja puławsko-opolska ma jeszcze jeden ważny wątek. W poprzednim sezonie Gwardia wyeliminowała Azoty z walki o medale mistrzostw Polski już w ćwierćfinale play-off.
Kolejny mecz obu drużyn rozegrany zostanie w niedzielę w Opolu. Wówczas zespoły rozpoczną rywalizację w europejskich pucharach. Ale trzy mecze z Gwardią, to nie jedyne spotkania w trakcie tych 11 dni. Dodatkowo, w środę 20 listopada, Azoty zmierzą się w Kielcach z mistrzem Polski, PGE Vive. - Gramy co trzy dni, ale to nasz zawód i już przed sezonem wiedzieliśmy, że tak będzie – mówi Rafał Przybylski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?