Piłkarze ręczni Padwy Zamość zagrają w 1. lidze

Działacze zamojskiego klubu postanowili przyjąć zaproszenie od Związku Piłki Ręcznej w Polsce i w rozpoczynających się we wrześniu rozgrywkach drużyna będzie rywalizować na parkietach pierwszej ligi.
Padwa Zamość w ubiegłym sezonie rywalizowała z powodzeniem w rozgrywkach drugiej ligi grupy 4, zajmując ostatecznie drugie miejsce w tabeli.

– Pierwsza liga to na pewno niezwykle kusząca perspektywa dla nas, ale zarazem również zdecydowanie większe wymagania finansowe. Po analizie naszej sytuacji, a także intensywnych konsultacjach, przede wszystkim z prezydentem Zamościa, Andrzejem Wnukiem, zdecydowaliśmy się na przyjęcie awansu i skorzystanie z zaproszenia – mówi Sławomir Tór, wiceprezes MKS Padwa Zamość. – Jest to dla nas wielkie wyzwanie, ale też powód do dumy. Uczyniliśmy kolejny krok do przodu – dodaje.

Gra na wyższym szczeblu niesie za sobą nie tylko wyższe wymagania organizacyjne i finansowe, ale również, by myśleć o utrzymaniu, Padwie Zamość potrzebne będzie wzmocnienie dotychczasowego składu. – Intensywnie rozmawiamy z kilkoma graczami. Wśród nich są także nasi wychowankowie grający obecnie w innych klubach. Na pewno można spodziewać się kilku powrotów. Kompletną kadrę zaprezentujemy na początku sierpnia, to jest w momencie rozpoczęcia przygotowań – mówi Marcin Czerwonka, trener Padwy.

Na razie nie znamy jeszcze dokładnego terminarza rozgrywek pierwszej ligi. W tej klasie rozgrywkowej województwo lubelskie w kolejnym sezonie będzie miało jeszcze jednego przedstawiciela, ekipę AZS-AWF Biała Podlaska, która w sezonie 2017/2018 wywalczyła drugie miejsce w grupie B.

W bialskim zespole w sezonie 2018/2019 nie zobaczymy dwóch zawodników: bramkarza Damiana Chmurskiego (grał w latach 2014-2018) i rozgrywającego Bartosza Warmijaka, który spędził sześć sezonów w mieście nad Krzną.