Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Wisły Puławy zremisowali na własnym stadionie z Górnikiem Polkowice

Krzysztof Szuptarski
Wisła Puławy
Piłkarze Wisły Puławy zremisowali w sobotę przed własną publicznością z Górnikiem Polkowice 0:0, w meczu 10. kolejki eWinner II ligi. To drugi remis podopiecznych trenera Mariusza Pawlaka w kampanii 2022/23 ligowych rozgrywek.

Przed sobotnią potyczką Wisła plasowała się na siódmej pozycji w ligowej tabeli, mając na swoim koncie 13 punktów. Duma Powiśla zanotowała cztery wygrane, tyle samo porażek oraz odniosła jeden remis. Z kolei Górnik plasował się cztery lokaty niżej. Co ciekawe obie drużyny nie zagrały dotychczas ze sobą, zarówno na poziomie ligowym, jak i pucharowym.

Dla gości był to mecz na przełamanie, bowiem od sześciu kolejek zielono-czarni nie wygrali spotkania ligowego. Ostatni raz podopieczni trenera Szymona Szydełko cieszyli się ze zwycięstwa 30 lipca, kiedy to w 3. kolejce pokonali u siebie Motor Lublin 2:0. Tymczasem ekipa trenera Mariusza Pawlaka podchodziła do tego spotkania po wyjazdowej porażce z Olimpią Elbląg.

Polkowiczanie nastawili się w Puławach na grę defensywną i gospodarzom na początku było bardzo ciężko stworzyć klarowne sytuacje do strzelenia bramki. Z tego powodu pierwszy kwadrans meczu to przynajmniej dwie okazje dla gości, jak między innymi ta z 8. minuty, gdy po fatalnym błędzie Łukasza Wiecha bramkarza Wisły próbował pokonać Egipcjanin Hafez. Jego strzał na szczęście dla miejscowych trafił jedynie w boczną siatkę.

Od 15. minuty inicjatywę zaczęli przejmować puławianie, którzy byli bardzo blisko strzelenia gola w 34. minucie. Wówczas po centrze z rzutu rożnego Putona, Kiebzak wybił piłkę z pustej już bramki polkowiczan. Na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie.

Po zmianie stron obraz gry nie za bardzo uległ zmianie. Drużyna z Polkowic nadal grała w niskim pressingu, co nie ułatwiało gry gospodarzom. Ekipa Dumy Powiśla mogła objąć prowadzenie w 67. minucie, kiedy to blisko strzelenia gola był Gvozdenović. Po uderzeniu tego zawodnika piłka otarła się jednak o nogi obrońców i wyszła jedynie na rzut rożny.

Do końca konfrontacji żadnej z drużyn nie udało się celnie trafić do bramki i ostatecznie obie ekipy podzieliły się punktami. W ostatnich fragmentach meczu było nieco nerwowo, gdyż Wisła końcówkę spotkania musiała grać w osłabieniu. W 88. minucie gry boisko za drugą żółtą kartkę musiał bowiem opuścić Wiech.

Wiślacy kolejny mecz mają zaplanowany w najbliższą niedzielę. Team trenera Mariusza Pawlaka zagra w Kozim Grodzie derby Lubelszczyzny z miejscowym Motorem. Pojedynek rozpocznie się o godz. 11.20 i będzie można obejrzeć go na kanale TVP Sport.

Wisła Puławy – Górnik Polkowice 0:0
Wisła: Zieliński – Cheba, Gvozdenović, Wiech, Azikiewic, Banach (82 Kaczmarek), Kona, Puton, Kołtański (73 Przywara), Klichowicz (90 Majewski), Paluchowski. Trener: Mariusz Pawlak
Górnik: Wojtas – Fryzowicz, Bojdys, Ratajczak, Karmelita, Hafez (84 Sławek), Burka, Gajda (83 Makuch), Wacławczyk (72 Kołbon), Kiebzak (83 Baranowski), Pisarek (72 Idzik). Trener: Szymon Szydełko
żółte kartki: Cheba, Wiech – Fryzowicz, Bojdys
czerwona kartka: Wiech (88 za drugą żółtą).
sędziował: Piotr Idzik (Poznań).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski