Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Kowalczyk Człowiekiem Roku 2011

DUN
Piotr Kowalczyk
Piotr Kowalczyk Jacek Babicz
Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin, został głosami Czytelników i Internautów Kuriera Lubelskiego wybrany zwycięzcą plebiscytu Człowiek Roku 2011. Na drugiej pozycji uplasował się Krzysztof Hetman, marszałek województwa, a na trzeciej - Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Człowieka Roku wybieraliśmy przez kilka ostatnich tygodni spośród 30 kandydatów. Wskazali ich nasi Czytelnicy i Internauci oraz kapituła Kuriera Lubelskiego. Staraliśmy się, żeby kandydaci reprezentowali różne środowiska. Byli więc wśród nich zarówno politycy, jak i przedsiębiorcy, sportowcy, ludzie kultury i nauki, duchowni, lekarze, dziennikarze i wielu innych. - Przyznając tytuł Człowieka Roku chcieliśmy uhonorować osobę, która osiągnęła sukces, zrobiła lub robi coś ważnego dla miasta lub regionu - tłumaczy Dariusz Kotlarz, redaktor naczelny Kuriera Lubelskiego.

Zobacz wszystkich kandydatów do tytułu

Lublinianie wskazywali swoich faworytów za pomocą kuponów zamieszczanych w Kurierze Lubelskim oraz SMS-ów. W sumie otrzymaliśmy prawie 11 tysięcy głosów.

Po wczorajszej ostatecznej rozgrywce na podium stanęło trzech samorządowców, od których decyzji i działań w dużym stopniu zależą losy miasta i regionu.

Najwięcej osób uznało, że na tytuł Człowieka Roku 2011 zasłużył Piotr Kowalczyk z PiS, przewodniczący Rady Miasta Lublin. Otrzymał 3746 głosów. Na drugiej pozycji uplasował się Krzysztof Hetman z PSL, marszałek województwa - 3054 głosy, a na trzeciej zaś Krzysztof Żuk z PO, prezydent Lublina - 2016 głosów.

Zdobywcy trzech miejsc na podium w podobnym tonie komentowali rezultat plebiscytu. Piotr Kowalczyk podkreślał, że nie jest on przypadkowy. - Wpływ na wynik na pewno miała nasza dobra współpraca. Wiem, że to truizm, ale niesłychanie ważne jest, że udało się wreszcie zacząć współdziałanie mimo politycznych różnic - dorzucał Krzysztof Hetman.
Także Krzysztof Żuk powiązał rezultat głosowania m.in. z porozumieniem, jakie ponad rok temu zawarł z Piotrem Kowalczykiem. - Bardzo się cieszę, że mieszkańcy wyróżnili mnie taką liczbą głosów - dodał.

Kolejne, czwarte miejsce w plebiscycie, zajął Grzegorz Dębiec, przedsiębiorca i współwłaściciel Galerii Olimp (524 głosy). Na piątej pozycji uplasowała się Monika Lipińska, zastępca prezydenta Lublina (427 głosów).

Uroczyste wręczenie tytułu Człowieka Roku 2011 Kuriera Lubelskiego odbędzie się we wtorek w Trybunale Koronnym. Każda z 30 nominowanych osób otrzyma pamiątkowy dyplom. Do rąk zwycięzcy trafi statuetka.

***
Z Piotrem Kowalczykiem, przewodniczącym Rady Miasta Lublin i Człowiekiem Roku 2011, rozmawia Aleksandra Dunajska

Marszałek Krzysztof Hetman, Pana główny konkurent w walce o tytuł Człowieka Roku 2011, oddał na Pana swój głos. Jest Pan zaskoczony?
(śmiech) To dla mnie zaszczyt, że mogę być na podium w takim towarzystwie. Przede wszystkim chcę podkreślić, że trójka zwycięzców bardzo trafnie się ułożyła. Słyszałem od wielu osób, że głosowały na mnie, ale też na prezydenta Żuka i marszałka Hetmana. Myślę, że mieszkańcy zauważają i doceniają to, że udaje nam się wspólnie działać - nie tylko w wymiarze miejskim, ale też regionalnym. Współdziałanie Lublina z samorządem województwa chyba jeszcze nigdy nie układało się tak dobrze.

Nasza redakcja nominowała Pana do plebiscytu jako współinicjatora deklaracji współpracy między Panem jako przewodniczącym Rady Miasta z PiS, a prezydentem Lublina z PO. A także jako jednego z gwarantów realizacji tego porozumienia. Co Pan sam uważa za swój największy ubiegłoroczny sukces?
Niezwykle satysfakcjonujący jest fakt, że w Lublinie zaczyna się dziać coś naprawdę dobrego. To samorządowcowi sprawia ogromną radość. Jednak, co trzeba podkreślić, to zasługa całej Rady Miasta, jak i prezydenta Żuka, który jest architektem tych zmian. Moim zdaniem nagroda w plebiscycie to wyróżnienie za to, co udaje nam się razem budować. I to mimo głosów, że PiS powinno zaostrzyć kurs wobec prezydenta Lublina.

No właśnie - ma Pan ostatnio wielu krytyków, także w swojej partii. Uda się utrzymać porozumienie z prezydentem z PO?
Na pewno zrobię wszystko, żeby doraźne cele polityczne nie przesłoniły tego, co ważne dla miasta. Samorządowiec musi się kierować innym sposobem myślenia niż politycy z Wiejskiej. Mamy teraz istotny czas, kiedy możemy coś zmienić w naszym mieście. Nie możemy tego zmarnować.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski