Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Uznański, ojciec przyszłego astronauty opowiada o swoim synu

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Wideo
od 16 lat
Piotr Uznański jest historykiem sztuki, prowadzi na ul. Piotrkowskiej w Łodzi znaną Galerię. Sztuki Ostatnio dużo mówi się o jego synu Sławoszu, łodzianinie, który jako drugi Polak ma polecieć w kosmos. Pan Piotr jest też dumny ze swego młodszego syna Mikołaja.

Ojciec opowiada o łodzianinie, który poleci w kosmos

Piotr Uznański mówi, że Sławosz od dziecka interesował się techniką. Tworzył różne konstrukcje, które jego tata nazywał „ustroistwami”.

- Ale czy to były rakiety? - zastanawia się pan Piotr. - Raczej nie. W tamtych czasach, gdy synowie byli mali, zdobycie klocków Lego było problemem. Czasami się udawało i dostawali je na różne uroczystości.

Mikołaj jest młodszy od Sławosza o rok i osiem miesięcy. Bracia spędzali ze sobą wiele czasu, razem się bawili, potem wspierali.

- Raz pojechali do moich rodziców, do Kielc – wspomina Piotr Uznański. - Dziadkowie mieli bardzo duże mieszkanie. Przyjechała jeszcze Małgosia, córka mojego brata. Z krzeseł, stołków zbudowali konstrukcje, która wyglądem mogła przypominać rakietę.

Ścisły umysł

Sławosz zawsze miał ścisły umysł. Technika była jego pasją. Zachowało się zdjęcie z 1987 roku zrobione w Małym Cichym. Widać na nim małego Sławosza, który siedzi na traktorze i z dumą trzyma kierownicę.

- Obaj synowie skończyli VIII LO w Łodzi – mówi Piotr Uznański. - Dobrze się uczyli. Sławosz wybrał Politechnikę Łódzką, a Mikołaj skończył stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Łódzkim. Pracował w kilku międzynarodowych firmach, wiele jeździł po świecie.

Wspólna pasja Uznańskich

Jednak wspólną pasją pana Piotra i jego synów są góry. Tyle, że Sławosz chodzi teraz głównie po Alpach i Himalajach.

Z czasem Alpy mu nie wystarczały, pojechał w Himalaje – śmieje się tata przyszłego polskiego astronauty. - Himalaje też przestały wystarczać i szuka szczęścia wyżej...

Niestety rodzice nie często spotykają się z synami, zwłaszcza ze Sławoszem. Mikołaj pozostał w kraju, ale mieszka w Krakowie.

- W tym roku trzy raz widziałem się ze Sławoszem – zaznacza Piotr Uznanski. - W styczniu byliśmy razem w Tatrach. Ze Sławoszem, jego dziewczyną oraz Mikołajem i jego żoną. Potem spotkaliśmy się w Lublinie. Sławosz był twarzą projektu Europejskiej Agencji Kosmicznej. W czerwcu wędrowaliśmy wspólnie po słowackich Tatrach. Teraz wyjeżdżam na urlop w góry. Chciałem by Sławosz ze mną pojechał, ale nie ma czasu.

Przez Lublin do Łodzi

Piotr Uznański pochodzi z Kielc. Skończył historię sztuki na Katolicki Uniwersytecie Lubelski. Tam poznał łodziankę, która też została historykiem sztuki. Tak znalazł się w Łodzi. Tu na świat przyszli Sławosz i Mikołaj. Pan Piotr był wiele lat wiceprezesem i prezesem łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki. Blisko 40 lat jest związany z Galerią Sztuki na ul. Piotrkowskiej.
Sławosz Uznański ma 39 lat i pochodzi z Łodzi. W 2008 roku ukończył z wyróżnieniem Politechnikę Łódzką. Studiował elektronikę. Potem wyjechał na studia do Francji. Studiował na Politechnice i Uniwersytecie w Nantes. W 2011 roku obronił z wyróżnieniem doktorat na francuskim Uniwersytecie Aix-Marseille. Pracuje w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych w Genewie. Jest operatorem Wielkiego Zderzacza Hadronów LHC. Zajmuje się również projektowaniem elektroniki odpornej na promieniowanie, taka musi być stosowana w kosmosie.

Duma i niepokój

Co ciekawe Sławosz Uznański urodził się 12 kwietnia. Tego dnia w kosmos poleciał Jurij Gagarin...

Jestem dumny z synów! - zapewnia Piotr Uznański. - Oswajam się z myślą, że Sławosz poleci w kosmos. Z jednej strony jest to duma, ale też niepokój. Nie jestem lękliwym człowiekiem, ale jest strach o dziecko. To wyprawa w nieznane, niebezpieczna.

Jeszcze w listopadzie Sławosz był rezerwowym w korpusie Europejskiej Agencji Kosmicznej. Teraz jest prawie pewne, że łodzianin będzie drugim Polakiem, który poleci w kosmos.

My jako rodzice niepokoimy się, ale on wymarzył sobie lot w kosmos i wiele wskazuje, że spełni marzenie – kończy Piotr Uznański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki