PiS chce odwołania Sławomira Zygo. Złożył formalny wniosek

Jak informuje w oświadczeniu przesłanym do redakcji Kuriera Marek Wojciechowski, przewodniczący zarządu powiatowego PiS w powiecie lubelskim, zachowanie Sławomira Zygo jest niegodne stanowiska przewodniczącego Rady Powiatu. - Przypominamy, że pod wypływem alkoholu został on zatrzymany przez policję za wyrażanie gróźb karalnych pod adresem byłej żony - pisze w oświadczeniu Wojciechowski.

I dodaje: - Zwołana przez pana Sławomira Zygo konferencja prasowa nie zmieniła naszego zdania. Powodem wniosku nie jest bowiem sytuacja rodzinna pana Sławomira Zygo, zaś przyczyną skandalu z jego udziałem nie są rzekomo źle relacjonujący sytuację dziennikarze oraz (jak zwykle) Prawo i Sprawiedliwość. Tego skandalu nie usprawiedliwiają słowa pana Sławomira Zygo - "Piłem jak Polak". Normą dla przeciętnego Polaka nie jest bowiem wyrażanie gróźb karalnych pod wpływem alkoholu. Wynik 2,4 promila, jakie podczas zatrzymania zanotował pana Sławomir Zygo - to też z pewnością nie jest efekt jednego leczniczego drinka - o czym próbowali przekonywać opinie publiczną niektórzy politycy PSL. Mamy nadzieje, że to nie są standardy PSL. Ufamy, że jego przedstawiciele w Radzie Powiatu przyłączą się do naszego wniosku wybierając chociażby ze swojego grona kandydata godniejszego funkcji Przewodniczącego Rady Powiatu. Ponadto informujemy, że Klub Radnych PiS w Radzie Powiatu w Lublinie wciąż oczekuje na honorową rezygnację pana Sławomira Zygo z zajmowanej funkcji, która byłaby najwłaściwszym i oczekiwanym zachowaniem w zaistniałej sytuacji.