Prośba o udostępnienie pomieszczenia na spotkania klubu radnych została złożona w starostwie w kwietniu przez radnych PSL.
- Otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź starosty, jednak już w maju starosta wycofał swoją zgodę, bez uzasadnienia tej decyzji - mówił nam radny Andrzej Maj, były starosta kraśnicki.
Temat ten został poruszony na ostatniej sesji Rady Powiatu w Kraśniku.
Radny Maj nie krył wzburzenia sytuacją, podkreślając, że każdy klub radnych powinien móc spotkać się w urzędzie, by przygotować się do sesji, czy porozmawiać z ekspertami. Za przykład podał sytuację w sejmiku wojewódzkim, gdzie poszczególne kluby mają zagwarantowane oddzielne pokoje do pracy.
- Nas wybrali ludzie, głosowało na nas 16 tys. mieszkańców. To jest obrażanie mieszkańców waszymi bezsensownymi decyzjami - zarzucał władzom powiatu radny Maj.
Starosta kraśnicki sprawę komentuje krótko.
- Będzie udostępniona sala, ale zmienione zostaną warunki, by nie przekraczać czasu pracy urzędu - mówił nam starosta Andrzej Rolla.
Radni będą mogli korzystać z pomieszczenia w budynku urzędu, do godz. 19:00.
Podczas sesji poruszony został także temat sytuacji panującej w urzędzie. Były starosta podkreślał, że radni opozycji nie mogą odpowiednio przygotować się do dyskusji, ponieważ są w starostwie blokowani, nie mają równego dostępu do dokumentów.
- Urzędnicy ograniczają nam radnym wykonywanie mandatu - mówił Andrzej Maj i wyjaśniał, że każdy radny ma jednakowe prawo do uzyskania informacji.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?