PiS: Kopalnia Jan Karski zasługuje na wsparcie

Budowę kopalni Jan Karski w gminie Siedliszcze planuje australijska firma Prairie Mining Ltd. i jej polska spółka córka PD Co. W maju list do rządu wystosowały samorządy zainteresowane inwestycją na swoim terenie. Oczekiwały przychylnej postawy przy przyznawaniu koncesji na wydobycie węgla. W środę głos w tej sprawie zabrała Beata Mazurek.

- Budowa kopalni, która zapewni dobrze płatne i stabilne miejsca pracy, jest inicjatywą zasługującą na wsparcie - powiedziała posłanka PiS z okręgu chełmskiego podczas posiedzenia Sejmu. - Nowa kopalnia w tym regionie leży w interesie publicznym, jest potrzebna mieszkańcom ziemi chełmskiej - dodała Mazurek, po czym zapytała: - Czy inwestorzy (...) mogą liczyć na wsparcie ministerstwa w tym procesie?

- Mamy plan budowy elektrowni, która zgazowałaby węgiel przy Bogdance, co wcale nie przeszkadza, żeby pojawiła się dodatkowa inwestycja dotycząca budowy kopalni - odpowiedział posłance Grzegorz Tobiszowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Energii. Dodał, że jego resort pracuje obecnie nad uporządkowaniem organizacyjnym górnictwa w Polsce i zbilansowaniem zapotrzebowania rynku polskiego na węgiel krajowy. - Natomiast prywatne podmioty muszą w tej przestrzeni się odnaleźć, inwestując swoje środki, kalkulując swoją pozycję na rynku - powiedział Tobiszowski.

Przypomnijmy, o prawa do złóż, na których inwestycję planuje PD Co, ubiegał się także LW Bogdanka. We wrześniu 2014 r. Ministerstwo Środowiska przyznało pierwszeństwo PD Co. Od tego czasu Bogdanka stara się o cofnięcie nieprzychylnej dla siebie decyzji na drodze sądowej. Bezskutecznie. Okoliczności zmieniły się pod koniec 2015 r. To właśnie wtedy Lubelski Węgiel został wykupiony przez kontrolowany przez Skarb Państwa koncern Enea. Wówczas w Prairie i PD Co pojawiła się obawa, że rząd będzie faworyzował Bogdankę. Jednak ostatnie słowa ministra mogą oznaczać, że Australijczycy nie będą mieli trudności z uzyskaniem koncesji.

Łączne nakłady inwestycyjne na budowę kopalni szacowane są na 632 mln dolarów. Jak oficjalnie informuje spółka, budowa ma być finansowana ze środków Prairie. Część mają zapewnić partnerzy - China Coal oraz CD Capital. W samym PD Co dowiedzieliśmy się, że spółka nie planuje występowania do rządu o finansowanie inwestycji. - Jedyne, czego oczekujemy, to moralne wsparcie - powiedział nam przedstawiciel władz firmy.

Piłka jest po stronie Australijczyków. W maju Okręgowy Urząd Górniczy w Lublinie pozytywnie zaopiniował projekt zagospodarowania złoża, na którego terenie planowana jest inwestycja. PD Co ma teraz wystąpić o koncesję wydobywczą. Według wcześniejszych planów, miało to nastąpić na początku 2017 r. Teraz mówi się o przełomie 2017 i 2018 r. Wydobycie we wsi Kulik ma ruszyć w 2023 r. Szacuje się, że dzięki kopalni w regionie przybędzie nawet 10 tys. miejsc pracy.

Zobacz także: Mirosław Taras (PD Co) mówi o przygotowaniach do uruchomienia kopalni Jan Karski

Jarosław Urban świętuje urodziny i 30-lecie działalności biznesowej. Na scenie Ich Troje (ZDJĘCIA)
Pokaz taneczny na placu Litewskim w Lublinie (ZDJĘCIA, WIDEO)
Pogoda nie przeszkodziła w obchodach Nocy Świętego Jana. Były legendy, puszczanie wianków i ognisko
Tysiące rowerzystów wzięło udział w 24. Święcie Roweru w Lubartowie (WIDEO i ZDJĘCIA)
Kolejna fontanna na placu Litewskim uszkodzona. Przez samochód firmy sprzątającej [ZDJĘCIA]
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas![/cyt]