MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pisaliśmy w "Kurierze". 16.09.2009 r. Seksgadżety poszły z dymem

Jakub Sarek
12 zastępów straży pożarnej gasiło pożar hali z akcesoriami erotycznymi przy ul. Pancerniaków. Jego przyczynę wyjaśni policja. Nikomu nic się nie stało - relacjonował 15 lat temu "Kurier".

To był pożar, jakiego w mieście dawno nie było. Do akcji wkroczyły wszystkie zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. W tym czasie zawodowych ratowników w jednostkach musieli zastąpić ochotnicy. Jak się okazało, pożar był nietypowy nie tylko ze względu na rozmiar. W płonącej hali znajdowała się hurtownia akcesoriów erotycznych. Z dymem poszły prezerwatywy, wibratory i czasopisma.

Pisaliśmy w
Kurier Lubelski

Kłęby czarnożółtego dymu widać było już z odległości kilku kilometrów. Sytuacja była poważna. Pomimo to gapiów, którzy wiedzieli, co było w magazynie, nie opuszczał doby humor.

– Tu się palą gumowe członki i prezerwatywy. Żal towaru – mówił jeden z mężczyzn.

– Dzisiaj w mieście są targi sakralne, może ten pożar to znak „z nieba”, żeby zakończyć rozpustę – żartował inny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski