- Moje dziecko, 13-letni chłopak, któryś już raz zostało zaatakowane w podobny sposób: podchodzi do niego dwóch 14,15-latków i pytają o godzinę. Każą dokładnie pokazać zegarek, a jeżeli im się nie podoba, żądają drobnych na papierosy. Dwa dni temu mój syn wykupił się za 5 zł, ale aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby chuligani zabrali mu cenne skrzypce - mówi matka chłopaka mieszkającego w centrum Lublina.
I dodaje, że świadkami takich napaści są dorośli ludzie, którzy jednak nie reagują.
Lubelska policja posiada wiedzę o podobnych zdarzeniach, ale ma związane ręce. Powód? Rodzice pokrzywdzonych nie zgłaszają takich spraw mundurowym. Sytuację ma zmienić uruchomienie specjalnego numeru alarmowego dla opiekunów poszkodowanych oraz skierowanie w teren policyjnych wywiadowców.
- 5 km od Lublina, 2 autobusy dziennie. Jak wykluczenie transportowe utrudnia życie
- Lublinianie wykorzystali piękną pogodę na niedzielny spacer [ZDJĘCIA]
- Wielka dżungla w centrum miasta. Targi Lublin opanowali roślinomaniacy [ZDJĘCIA]
- Do Lublina przyjechał każdy Zbyszek. Zdjęcia
- Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie pomaga Ukrainie
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?