Hipermarket powstał w ciągu dwóch lat, ale nim ukończono inwestycję pojawił się problem z dojazdem. Właściciel Tadcksu robił wszystko by klienci mogli wjeżdżać od ulicy Jana Pawła II. i o to walczy do dziś. Tymczasem władze miejskie proponowały zupełnie inne rozwiązanie komunikacyjne - przez ulicę matki Teresy z Kalkuty. Ale gdy oddawano market do użytku, była ona jeszcze w budowie. Mimo wszystko służby miejskie rozebrały wjazd do sklepu od strony ul. Jana Pawła II, bo uznały go za nielegalny. Wjeżdżający tędy klienci byli zatrzymywani przez służby mundurowe. Hipermarket działał około dziesięciu miesięcy, ale nigdy na pełnych obrotach. W kwietniu właściciel podjął decyzję o jego zamknięciu.
Chcą się dorobić na nieszczęściu powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?