Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pisaliśmy w Kurierze. 4.04.1996 r. Horror przy torach

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Pracownik stacji Lublin-Tatary jadąc drezyną w kierunku Świdnika zauważył wystającą ze śniegu dłoń. Z początku pomyślał, że to zakopana lalka. Ale coś go tknęło. Zatrzymał pojazd i postanowił sprawdzić co kryje zaspa przy torach. Podszedł bliżej i zdrętwiał ze strachu.

Ze śniegu sterczała ludzka ręka. Wezwano policję i prokuratora, odkopano pryzmę śniegu, zamarznięta kończyna przewróciła się na ziemię. Wyglądała tak jakby ją ktoś uciął lub oderwał od reszty ciała w okolicy łokcia. Korpusu nic odnaleziono. Po wyglądzie ręki trudno było nawet określić czy należała do kobiety czy mężczyzny. Nie było na mej ani zegarka, ani żadnej biżuterii. Dochodzeniowcy snuli przypuszczenia. Jedną z wersji było to. ze ktoś z pociągu wyrzucił czyjeś szczątki. To tłumaczyłoby, dlaczego ręka była dosłownie wbita w śnieg. Rozważano też inną możliwość, Ze zwierzęta przyniosły w pobliże torów odgryzioną część jakichś zwłok.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski