Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pisaliśmy w Kurierze. 8 lutego 1999 r. Już siedział na trotylu

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Być może tylko sekundy dzieliły od śmierci Andrzeja P., znanego w Lublinie pod pseudonimem Pierzo. Pod samochodem, do którego wsiadał mężczyzna, był ukryty potężny ładunek wybuchowy.

Wczoraj około godz. 13.00 Andrzej P. z dzieckiem podszedł do jasnego mercedesa 600 zaparkowanego przy ul. Klonowica (boczna i Abramowickiej). Pierzo otworzył drzwi auta, wpuścił dziecko i miał ruszać. Wtedy przechodzień zwrócił Andrzejowi P. uwagę, że u się coś pod samochodem ciągnie. Pierzo wyskoczył i zaczął biec, krzyknął na dziecko, żeby również uciekało. - Pod podłogą auta, bezpośrednio pod siedzeniem kierowcy przyczepiona jest magnesami płata paczka połączona sznurkiem z leżącą na ziemi cegłą. Cegła może stanowić rodzaj wyzwalacza wybuchu - mówił obecny na miejscu mł. inspektor Ryszard Pachuta, zastępca komendanta powiatowego policji w Lublinie. Przy tak skonstruowanej bombie detonacja nastąpiłaby w chwili, gdyby auto ruszyło z miejsca. Nic wiadomo jednak było czy to tylko atrapa czy prawdziwy ładunek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski