Funkcjonariuszka w randze starszego sierżanta zajmowała się w łęczyńskiej komendzie finansami. To ona miała przekazywać do kasy urzędu wojewódzkiego pieniądze z mandatów. Ale zamiast tego na początku 1997 roku zaczęła zabierać część gotówki dla siebie.
Proceder trwał do końca 1997 roku. Kiedy sprawa wyszła na jaw, kobieta podcięła sobie żyły i trafiła do szpitala psychiatrycznego. Podczas śledztwa nie przyznawała się do winy, ale w sądzie zdecydowała się poddać karze bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. "Do dzisiaj jednak nie wiadomo, co zrobiła z zabranymi pieniędzmi" - pisał "Kurier".
- Kultowa Klubokawiarnia oczarowana muzyką Łukasza Jemioły. Zobacz zdjęcia
- Siatkarz lubelskiej drużyny zaprosił kibiców na kawę (ZDJĘCIA)
- Najtańsze w regionie ciągniki rolnicze. Te traktory kupisz do 15 tys. zł
- Pobiegli! Zobacz uczestników Wiosennej Dychy w Lublinie
- Tak piłkarzy Motoru Lublin dopingowali kibice z trybun [ZDJĘCIA]
- Brawo Wy! Wspaniali kibice lubelskich żużlowców na meczu z GKM
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?