Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKP-LHS prosi o nierozpowszechnianie fałszywych informacji. Bo godzą w jej dobre imię

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
- Należy to mocno podkreślić. My nie zajmujemy się handlem, ale towar przewozimy dla firm zewnętrznych, przestrzegając ściśle prawa krajowego i unijnego – mówił na konferencji prasowej zwołanej we wtorek (18 kwietnia) Zbigniew Tracichleb, prezes zarządu PKP LHS (na zdjęciu pierwszy z lewej)
- Należy to mocno podkreślić. My nie zajmujemy się handlem, ale towar przewozimy dla firm zewnętrznych, przestrzegając ściśle prawa krajowego i unijnego – mówił na konferencji prasowej zwołanej we wtorek (18 kwietnia) Zbigniew Tracichleb, prezes zarządu PKP LHS (na zdjęciu pierwszy z lewej) Bogdan Nowak
Minister Rozwoju i Technologii wydał 15 kwietnia rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Jest to także efekt rolniczych protestów, które odbywały się w naszym regionie. Do tej sytuacji odniosła się spółka PKP Linia Hutnicza-Szerokotorowa. Jej przedstawiciele dementują m.in. fałszywe pogłoski, które się ostatnio pojawiły.

- Należy to mocno podkreślić. My nie zajmujemy się handlem, ale towar przewozimy dla firm zewnętrznych, przestrzegając ściśle prawa krajowego i unijnego – mówił na konferencji prasowej zwołanej we wtorek (18 kwietnia) Zbigniew Tracichleb, prezes zarządu PKP LHS. - Rozporządzenie ministerialne obowiązuje od 15 kwietnia (od godziny 19). Żaden nasz pociąg z towarami objętymi zakazem do naszego kraju od tego czasu nie wjechał. Pogłoski, które się na ten temat pojawiły są nieprawdziwe.

Zboże i artykuły rolno-spożywcze nie wjadą

W ministerialnym rozporządzeniu czytamy, że do 30 czerwca 2023 r. ustanawia się „zakaz przywozu pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej produktów rolnych wymienionych w załączniku do rozporządzenia”. To m.in. zboża, cukier, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowina i cielęcina, wieprzowina, mięso drobiowe, produkty pszczele oraz m.in. mleko i przetwory mleczne.

PKP LHS musiała się do tej sytuacji przystosować. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę współpraca spółki z naszym wschodnim sąsiadem układała się bowiem znakomicie. Od stycznia do sierpnia 2022 r. przewozy towarów linią LHS były wyższe od przewozów zrealizowanych w analogicznym okresie roku ubiegłego o ponad 1 mln 600 tys. ton, co stanowiło wzrost o ponad 26 proc. Najwięcej w tym czasie przewieziono zboża, nasion oleistych, pasz, ale także m.in. rud żelaza, węgla itd.

Jak dowiedzieli się we wtorek dziennikarze w sumie w ub. roku spółka przewiozła 11 mln 100 tys. ton towarów. To był rekord. Co ważne spółka odpowiadała również za kompleksową organizację przewozów towarów humanitarnych z Polski do Ukrainy.

- Dużą część towarów stanowił import bezpośredni. Zboże w znacznej części było przewożone w tranzycie i nie trafiało do Polski – mówił podczas wtorkowej konferencji Dariusz Sikora, członek zarządu PKP LHS. I dodał: - Poinformowaliśmy o nowej sytuacji stronę ukraińską. Skorygowaliśmy także nasze plany.

Cementowozy to nie ziarnowozy

PKP LHS od początku agresji rosyjskiej na Ukrainę przewiozła także 23 tysiące uchodźców (na podstawie odpowiednich pozwoleń). W ten sposób zdobyła uznanie po obu stronach polsko-ukraińskiej granicy. Teraz jest ono podkopywane. Dlaczego? Jak tłumaczono na konferencji prasowej, chodzi o nieprawdziwe pogłoski rozgłaszane przez członków jednego z protestów rolniczych, jakoby PKP LHS wwoziła towary objęte zakazem (zboże i artykuły rolno-spożywcze) już po wydaniu ministerialnego rozporządzenia. Przedstawiciele spółki zapewniali, że jest to wyssane z palca.

- Cementowozy zostały pomylone z ziarnowozami. Możemy to oczywiście udowodnić – podkreśla prezes Tracichleb.

Podczas konferencji dziennikarze pytali również o ewentualne straty poniesione przez PKP LHS w wyniku ministerialnego rozporządzenia. Jej przedstawiciele przypomnieli jednak, że spółka przewozi także inne towary m.in. rudę żelaza, a oferta spółki skierowana jest także „do różnych gałęzi przemysłu”, w tym metalurgicznego, chemicznego, paliwowo-energetycznego, przetwórstwa drzewnego oraz budownictwa. Wyrażali także nadzieję, iż cała sytuacja jest „przejściowa”.

A w komunikacie wydanym przez PKP LHS czytamy: „Spółka zwraca się z prośbą o nierozpowszechnianie fałszywych informacji mających szkodliwy wpływ m.in. na relacje biznesowe pomiędzy polskimi, a ukraińskimi kolejami”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski