Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Place zabaw na Tatarach czekają na remont

MSZ
Jacek Babicz
Połamane drabinki, pokryte rdzą urządzenia, czy piaskownica, w której potrzeby fizjologiczne załatwiają zwierzęta. W takich warunkach muszą bawić się dzieci na placach zabaw na Tatarach.

Chodzi o dwa wiekowe place, które mieszczą się między blokami przy ulicy Gospodarczej 24-34. Mieszkańcy dzielnicy od dawna domagają się odnowienia miejsc, w których bawią się ich dzieci i wnuki.
- Wszystko jest zardzewiałe. Urządzenia i drabinki połamane. Plac niszczeje z roku na rok, a nic sie nie zmienia. Boje się, że gdy mój wnuk będzie się tam bawił coś sobie zrobi, bo stan techniczny urządzeń jest fatalny - skarży się Helena Nowak, która telefonicznie interweniowała w naszej redakcji.

Podobne zdanie mają inni mieszkańcy dzielnicy, których spotkaliśmy przy zaniedbanych placach zabaw. - To woła o pomstę do nieba! Wiele razy prosiliśmy zarówno działaczy z Rady Dzielnicy, czy w Urzędzie Miasta o naprawę elementów placu. Niestety wszystko na nic. To miejsce bardziej nadaje się dla zwierząt niż dla małych dzieci i faktycznie to koty i psy częściej można zobaczyć w piaskownicy - skarży się Joanna Policha, która od kilku lat mieszka na Tatarach.

Waldemar Janiak przewodniczący zarządu rady dzielnicy Tatary przyznaje, że mieszkańcy wielokrotnie interweniowali u niego w sprawie zniszczonego placu zabaw.

- Urządzenia, które są obecnie na palcu powinny być wyremontowane. Z pewnością, gdyby je skontrolować nie dostałby atestu bezpieczeństwa - mówi Waldemar Janiak.

Przewodniczący dodaje, że temat placu zabaw był poruszany na wtorkowym posiedzeniu rady .
- Cieszymy się, że w naszej dzielnicy jest co raz więcej dzieci. Przeprowadza się do nas wiele młodych par, dlatego plac zabaw musi przejść gruntowny remont. Zaplanowaliśmy, że to będzie nasz priorytet w planowaniu przyszłorocznego budżetu - zdradza Waldemar Janiak.

Pieczę nad placami zabaw sprawuje Zarząd Nieruchomości Komunalnych. Urzędnicy potwierdzają, że problem zaniedbanych placów zabaw jest im doskonale znamy. Przyznają jednak, że szanse na ich szybką renowacje są niewielkie.

- Staramy się regularnie sprawdzać, czy któreś z urządzeń nie zagraża bezpieczeństwu bawiących się dzieci. Jeśli tak jest demontujemy uszkodzony sprzęt - wyjaśnia Artur Cichoń, rzecznik prasowy ZNK.
Czy mieszkańcy dzielnicy doczekają się remontu zaniedbanych placów?

- W tym roku nie ma na to szans, ponieważ środki finansowe na ten cel nie są zabezpieczone w naszym budżecie - mówi Cichoń i dodaje, że dzieci mogą bawić się na nowym placu zabaw, który został otwarty przy ul. Odlewniczej 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski