Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga nagich ślimaków: Pomrówy opanowały Lublin i okolice (ZDJĘCIA)

ask
Plaga nagich ślimaków: Pomrówy opanowały Lublin i okolice
Plaga nagich ślimaków: Pomrówy opanowały Lublin i okolice red
Zjadają wszystko, co spotkają na swojej drodze. W tym roku jest ich wyjątkowo dużo. O czym mowa? O ślimakach - pomrówach, które w tym roku mają wyjątkowo duży apetyt. Takiej plagi nagich ślimaków na Lubelszczyźnie jeszcze nie było.

____Nagie ślimaki zwane pomrówami nie są niczym nietypowym. Pojawiają się każdego roku. - Nigdy jednak nie występowały w takiej ilości - podkreśla Barbara Szafran, która od 15 już lat uprawia działkę na lubelskim Podzamczu. - Pomrówy od samej wiosny niszczą moją ciężką pracę na działce. Najbardziej lubią sałatę, kapustę, fasolę, cukinię, ale tak naprawdę na wszystkich roślinach widać ich zgubną działalność. Nawet na kwiatach. Nadgryziony jest niemal każdy liść.

Ślimaki atakują też przydomowe ogródki w Lublinie oraz poza nim.

- To jakaś plaga - denerwuje się pani Halina, mieszkanka gminy Konopnica. - Owszem, w poprzednich latach nagie ślimaki pojawiały się, ale nie w takich ilościach. Teraz są dosłownie wszędzie: na trawie, w ogródkach, kwietnikach. Nie odstrasza ich nawet intensywny zapach niektórych roślin.

Działkowicze i mieszkańcy Lublina proszą o pomoc pracowników Polskiego Związku Działkowców. - Mieliśmy już bardzo dużo telefonów w tej sprawie - przyznaje Maria Grabowska, z PZD oddział w Lublinie. - Tłumaczymy, że ślimaków jest w tym roku wyjątkowo dużo, bo sprzyja im aura. Od kilku tygodni jest bardzo wilgotno i pomrówy mają idealne warunki do rozmnażania. Co więcej nie mają one naturalnych wrogów, którzy zmniejszaliby ich populację.

Jak więc pozbyć się ślimaków?

- Można łapać je w ekologiczne pułapki, które kosztują około 12 zł - mówi Bożena Piotrowska, z "Zielonego Centrum". - Kupić można też specjalne preparat granulowany, który rozsypuje się pod rośliny. Duże, kilogramowe opakowanie kosztuje niespełna 35 zł.

Działkowcy imają się też "domowych" metod. Wokół roślin sypią sól, bo tej granicy ślimaki nie pokonają. - Dobry jest też popiół ze spalonego drzewa - poleca pani Halina.

- Zbieram je, wrzucam do wiaderka z wodą i dodaję odrobinę płynu do mycia naczyń. Giną od razu - dodaje inny działkowiec z ogródków na Podzamczu.

Współpraca: MS, SS, KK

A jakie Wy macie sposoby na pozbycie się nagich ślimaków z ogródków?

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Treści, za które warto zapłacić!
RAPORTY, KOMENTARZE, REPORTAŻE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski