Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plakaty nawołujące do nienawiści pojawiły się w Lublinie. Prezydent Żuk potępia sprawców

MS
Plakaty, które pojawiły się w Lublinie
Plakaty, które pojawiły się w Lublinie materiał otrzymaliśmy z UM Lublin
Dziś na przystankach w Lublinie nieznani sprawcy rozwiesili dwa rodzaje kontrowersyjnych plakatów. Na pierwszym fotomontażu jest zdjęcie Joanny Żarnoch-Chudzińskiej, redaktor naczelnej Gazety Wyborczej Lublin, którą twórcy plakatu przedstawili z gwiazdą Dawida. Na drugim plakacie pod komentarzem "Palić! Wieszać! Wysterylizować!" zostały umieszczone twarze kilku osób związanych z Lublinem: Tomasza Pietrasiewicza, dyrektora Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN, który od lat zajmuje się badaniem historii lubelskich Żydów, jego syna Szymona Pietrasiewicza, znanego animatora kultury oraz polityka Janusza Palikota. Obok umieszczono znaki graficzne: zakaz pedałowania, a także wpisany w znak zakazu sierp i młot, Gwiazdę Dawida oraz znak graficzny partii Ruch Palikota.

- Potępiam i wyrażam swój zdecydowany sprzeciw wobec nawoływania do wszelkich aktów agresji i antysemityzmu. Nie pozwolę, aby podobne incydenty pozostały bezkarne i wpływały na wizerunek Lublina - miasta o wiekowych wielokulturowych tradycjach, miasta tolerancyjnego i otwartego - pisze w wydanym w czwartek oświadczeniu prezydent Lublina Krzysztof Żuk.

Nieprzypadkowo na drugim plakacie zostało umieszczone także zdjęcie wybitnego socjologa i intelektualisty prof. Zygmunta Baumana, oraz prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. To właśnie we Wrocławiu policja usunęła narodowców z sali uniwersyteckiej, po tym jak zakłócili oni spotkanie z prof. Baumanem. Świadkiem incydentu był także prezydent Dutkiewicz, który w wydanym później oświadczeniu napisał: "Stanowczo oświadczam, że nie będę tolerował jakichkolwiek neofaszystowskich, nacjonalistycznych zachowań. Dziękuję policji, że na moją stanowczą prośbę zareagowała szybko i sprawnie."

Krzysztof Żuk wypowiedział się w tym samym tonie. W przygotowanym oświadczeniu pisze o plakatach mających "antysemicki i faszystowski charakter". Prezydent Lublina poinformował też, że zawiadomił w tej sprawie prokuraturę oraz policję "prosząc te organy o podjęcie natychmiastowych działań mających na celu ustalenie i ukaranie sprawców".

- To nie pierwszy przypadek takich aktów nietolerancji w Lublinie, dlatego prezydent zareagował stanowczo. Zlecił straży miejskiej natychmiastowe usunięcie plakatów, znaleźliśmy je na 14 przystankach - informuje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina. I dodaje: - Prezydent polecił również zbadanie monitoringu.

- Niestety, w naszej rzeczywistości ciągle są ludzie, którzy za wszelką cenę czują potrzebę nawoływania do nienawiści - mówi nam Tomasz Pietrasiewicz, dyrektor Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN w Lublinie.

Straż miejska jest w kontakcie z policją, której przekazuje informację o lokalizacji plakatów. Były one rozwieszone m.in. na ul. Kunickiego, na wysokości ul. Reja, przy ul. Energetyków, na Perłowej oraz przy pętli autobusowej na Paderewskiego.

- Zabezpieczamy plakaty. Okaże się, czy w tym przypadku doszło do nawoływania do nienawiści rasowej, czy też że ktoś chciał znieważyć te osoby. Grozi za to do trzech lat więzienia - informuje Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski