Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt na najsympatyczniejszego kierowcę komunikacji miejskiej

Małgorzata Szlachetka [email protected]
Wiesław Struk młodych kandydatów na kierowców MPK uczy kulturalnego zachowania wobec pasażerów
Wiesław Struk młodych kandydatów na kierowców MPK uczy kulturalnego zachowania wobec pasażerów Anna Kurkiewicz
Wiesław Struk kierowcą w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym jest od 1978 r. Gdzie poznał miłość swego życia? Oczywiście w autobusie. Przez Czytelników został zgłoszony do plebiscytu „Najsympatyczniejszy kierowca komunikacji miejskiej w Lublinie”.

- Na początku jeździłem ogórkami. Niektóre autobusy tego rodzaju miały przyczepy z jednymi drzwiami, wówczas pasażerowie sami je zamykali - wspomina Wiesław Struk, wieloletni pracownik MPK Lublin, który przez naszych Czytelników został zgłoszony do plebiscytu „Najsympatyczniejszy kierowca komunikacji miejskiej w Lublinie”.

ZGŁOŚ KANDYDATA. Plebiscyt najsympatyczniejszy kierowca komunikacji miejskiej w Lublinie
Pan Wiesław został zawodowym kierowcą, tak jak jego tata, który zresztą też pracował za kółkiem w komunikacji miejskiej. Teraz rodzinną tradycję próbuje podtrzymać syn, który zawodowo jeździ ciężarówkami. - Kiedyś lublinianie nie mieli tyle samochodów co dziś. Do miejskiej komunikacji wsiadało tak wiele osób, że nie dało się zamknąć drzwi, ludzie wisieli na stopniach - dodaje Wiesław Struk. Wspomina zimę stulecia z przełomu 1978 i 1979 roku, kiedy z zajezdni nie wyjeżdżała większość pojazdów MPK, a przy kruszeniu zmarzłego śniegu zalegającego na ulicach musiało pomagać wojsko.

Na pytanie, dlaczego został zawodowym kierowcą, pan Wiesław odpowiada krótko: „Po prostu lubię tę pracę”. - Nie przepadam za siedzeniem w jednym miejscu, lubię też kontakt z ludźmi - podkreśla.

Rozpoznaje twarze niektórych stałych pasażerów. Bywa, że ktoś podejdzie do niego na ulicy, pytając, czy jeszcze pracuje w MPK. - Najdłużej jeździłem na linii nr 19, więc znało się na przykład ludzi jeżdżących do pracy w szpitalu kolejowym - opowiada Wiesław Struk.

W pracy przed wielu laty poznał miłość swojego życia. Jego przyszła żona była pasażerką linii nr 23.

Nasz kandydat na najsympatyczniejszego kierowcę ma także doświadczenie w szkoleniu młodszych kolegów. - Pomagam im wczuć się w specyfikę jazdy z ludźmi. Mówię, że nie mogą gwałtownie hamować, że jeśli padało, to trzeba ominąć kałuże, żeby nie ochlapać stojących na przystanku. Przede wszystkim zaś o kulturze zachowania. Że trzeba zawsze odpowiedzieć, kiedy ktoś nas o coś zapyta. Umieć też cierpliwie tłumaczyć - dodaje. Z końcem września przechodzi na emeryturę. - Firmę będę wspominał z sentymentem - nie kryje pan Wiesław.

Partnerem Plebiscytu jest Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski