Sylwester 2004 r. na zawsze pozostanie niezapomniany dla Jolanty i Piotra Kozaków. -Znajoma zaprosiła mnie do przywitania nowego roku do podzamojskiej miejscowości. Tam poznałem Jolę. Od tamtej pory jesteśmy razem. Bywało ciężko gdyż dzieliło nas 100 km. To młodzieńcze zauroczenie zaowocowało zaciągnięciem przed ołtarz pamiętnego 23 lipca 2011 r. - śmieje się Piotr. - Moja żona jest dla mnie najlepszym przyjacielem i zawsze mogę na nią liczyć.
Plebiscyt Ślub 2011. Czytaj i oglądaj zdjęcia
Jola i Piotrek uwielbiają wspólne podróże. Na razie liczą na to, że wiosną ceny benzyny zaczną "topnieć" i będą mogli wyruszyć w podróż po Europie motocyklem. Chcieliby poleżeć na złotych piaskach Bułgarii, ale też podziwiać piękne widoki austriackiego Grossglockner'a. Świetną alternatywą może być podróż do Egiptu, którą mają szansę wygrać w naszym plebiscycie.
- Jak tu nie kochać mojego męża? - pyta retorycznie Jola. - Jest nieprzewidywalny, zawsze potrafi mnie zaskoczyć. I na szczęście trudno wyprowadzić go z równowagi.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?