- Nie wiem, czy jest jakaś akcja głosowania na mnie. Ja o niczym nie słyszałam. Już sam fakt, że zostałam nominowana do trzydziestki jest dla mnie wielkim wyróżnieniem i sukcesem. Gdyby udało się być w dziesiątce, to już w ogóle byłoby wspaniale - komentuje bramkarka reprezentacji Polski.
Piłkarkę dopiero kilka dni temu wyprzedził Karol Kędzierski, który dostał spory "zastrzyk" głosów. Jednak Kiedrzynek nie martwi się tym i ma nadzieję, że kibice wciąż będą ją wspierać. - Liczę się z tym, że mogę być jeszcze niżej. Konkuruję w końcu z wybitnymi sportowcami. Jest masa ludzi bardziej znanych ode mnie i mam dla nich respekt - zapewnia łęcznianka.
Czytaj więcej o kurierowym plebiscycie Sportowiec Roku 2011
Popularność, którą cieszy się piłkarka, może nieco zaskakiwać. Piłka nożna, choć bardzo popularna w Polsce, w żeńskim wydaniu jest raczej sportem niszowym. Skąd zatem drugie miejsce w głosowaniu SMS? - Być może moja była szkoła ma w tym udział. Myślę, że moi nauczyciele rozruszali to głosowanie. Mam z nimi bardzo dobry kontakt, a poza tym jestem pierwszą absolwentką ZS nr 1 nominowaną w plebiscycie - uśmiecha się Kiedrzynek.
Na bramkarkę głosują także koleżanki z Górnika. - Zorganizowanej akcji nie ma. Nie wiem, jak inne dziewczyny, ale ja wysyłam SMS-y na Kasię. Nawet moja mama chodzi za mną i mówi, żeby to robić - śmieje się Mariola Lisowska. - Poza tym widać, że są ludzie bezstronni, którzy doceniają dokonania Kasi. Widocznie kibice uznają, że warto oddać na nią głos. Mam nadzieję, że znajdzie się w dziesiątce, bo czemu miałoby tak nie być? - dodaje.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?