– W przeszłości mieliśmy po pięciu czy sześciu pływaków na mistrzostwach świata. Teraz będzie ich dwunastu. Uważam zatem, że jedziemy do Budapesztu dużą i mocną ekipą. Wysłane zostały tylko osoby z szansami na półfinały i finały. Nie będzie innych zawodników. Z kolei na mistrzostwa Europy (11-17 sierpnia red.) wystawimy prawie czterdziestoosobową drużynę. To dobry znak, że polskie pływanie idzie do przodu – uważa mistrz Europy, medalista mistrzostw świata, dwukrotny olimpijczyk, a obecnie członek zarządu Lubelskiego Okręgowego, a także Polskiego Związku Pływackiego, Mariusz Siembida.
Lubelszczyznę reprezentować będą przedstawiciele AZS UMCS Lublin: 16-letnia Laura Bernat i 32-letni Konrad Czerniak. Ta pierwsza wystartuje na dystansie 200 metrów grzbietem, a pochodzący z Puław Czerniak będzie walczył na 50 metrów stylem dowolnym i motylkowym.
– Liczymy, że zarówno Konrad jak i Laura finały powinni mieć. Oczywiście marzy nam się medal. To jednak zależy od dyspozycji dnia, a także odrobiny szczęścia – mówi Mariusz Siembida.
Cele z jakimi dwójka zawodników z regionu udała się na mistrzostwa są od siebie różne. – Laura Bernat pojechała do Budapesztu przede wszystkim po doświadczenie. Dla niej najważniejsze będą mistrzostwa świata juniorów (23-28 sierpnia – red.), gdzie będzie miała w tym roku ostatnią szansę, aby sięgnąć po medal. Nie zapominajmy, że wcześniej czekają ją jeszcze seniorskie mistrzostwa Europy – wyjaśnia Mariusz Siembida. – Co do Konrada Czerniaka trudno ocenić jego dyspozycję, bo cały czas trenował w Hiszpanii pod okiem Bartka Kizierowskiego. Wydaje się jednak, że jako stary lis, może pokazać klasę – dodaje.
Nasuwa się pytanie, czy tak duża liczba startów dla 16-letniej Laury Bernat z Lublina to nie za dużo? – To jest młoda zawodniczka, która musi zdobywać doświadczenie. Im więcej takich imprez, tym lepiej. Obycie z obsadą międzynarodową i zawodami takiej rangi, pomogą przygotować się jej mentalnie do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Moim zdaniem to dobrze, że zaplanowała start w tylu imprezach. Młody organizm może znieść wiele obciążeń, dlatego nie patrzyłbym w jej przypadku pod tym kątem zmęczenia, a raczej doświadczenia – uspokaja dwukrotny olimpijczyk.
Rywalizacja rozpoczyna się w sobotę (18 lipca) i potrwa niedzieli (3 sierpnia). Czerniak do rywalizacji wkroczy pierwszego dnia mistrzostw, kiedy to powalczy w eliminacjach sprintu motylkiem. Bernat zmagania rozpocznie w czwartek (23 czerwca).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?