– W przeszłości mieliśmy po pięciu czy sześciu pływaków na mistrzostwach świata. Teraz będzie ich dwunastu. Uważam zatem, że jedziemy do Budapesztu dużą i mocną ekipą. Wysłane zostały tylko osoby z szansami na półfinały i finały. Nie będzie innych zawodników. Z kolei na mistrzostwa Europy (11-17 sierpnia red.) wystawimy prawie czterdziestoosobową drużynę. To dobry znak, że polskie pływanie idzie do przodu – uważa mistrz Europy, medalista mistrzostw świata, dwukrotny olimpijczyk, a obecnie członek zarządu Lubelskiego Okręgowego, a także Polskiego Związku Pływackiego, Mariusz Siembida.
Lubelszczyznę reprezentować będą przedstawiciele AZS UMCS Lublin: 16-letnia Laura Bernat i 32-letni Konrad Czerniak. Ta pierwsza wystartuje na dystansie 200 metrów grzbietem, a pochodzący z Puław Czerniak będzie walczył na 50 metrów stylem dowolnym i motylkowym.
– Liczymy, że zarówno Konrad jak i Laura finały powinni mieć. Oczywiście marzy nam się medal. To jednak zależy od dyspozycji dnia, a także odrobiny szczęścia – mówi Mariusz Siembida.