Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po artykułach w Kurierze: Pomoc dla psów w Rachowie

Artur Borkowski
Renata Olszewska: - Makaronu wystarczy nam na kilka miesięcy, deskami połatamy budy
Renata Olszewska: - Makaronu wystarczy nam na kilka miesięcy, deskami połatamy budy Artur Borkowski
Wiosną tego roku zmarła pani Stanisława Olszewska, właścicielka przytuliska dla psów w Rachowie Starym koło Annopola. Ze 198 czworonogami została sama jej córka Renata. Po artykułach, m.in. w Kurierze, z pomocą dla Rachowa pospieszyło wiele instytucji, fundacji oraz osób prywatnych.

Na posesji pani Renaty pojawili się przedstawiciele Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami Lubelski Animals, lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt , lubelskiej Grupy Vivy! Akcji dla Zwierząt. Ruszyły zbiórki karmy w lubelskich i kraśnickich szkołach i przedszkolach. Pomogli studenci UMCS i Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Dla 44 zaszczepionych i odrobaczonych psów udało się znaleźć nowe domy.

- Pomaga nam piekarnia pana Andrzeja Kołsuta z Tarałowa, która codziennie dostarcza 25 bochenków chleba oraz Wojciech Trębacz, właściciel sklepu Groszek w Annopolu, który co tydzień przywozi cztery skrzynki korpusów - mówi pani Renata.

Do minionej soboty dzielna właścicielka schroniska nie miała odpowiedniej ilości makaronu, który mogłaby mieszać z pieczywem i mięsem. Wiadomo, że takie właśnie pożywienie jest dla wiejskich psów najodpowiedniejsze.

- Brakuje mi słów, żeby podziękować lubelskiej Lubelli, która podarowała nam 618 kilogramów makaronu zapakowanego w dwa ogromne worki. Już dzisiaj psiaki będą się oblizywały ze smakiem i szczekały o dokładkę - cieszy się Renata Olszewska, a jej narzeczony Waldemar Grzęda dodaje: - Nie spodziewaliśmy się, że w nasze skromne progi zajedzie olbrzymia scania wyładowana deskami. Będziemy mogli połatać dziurawe budy, naprawimy też ogrodzenie wokół przytuliska - deklaruje mężczyzna, który wspólnie z sąsiadem Edwardem Gołębiowskim w ciągu 30 minut rozładował blisko dwie tony drewna.

W imieniu pani Renaty i pana Waldka Kurier dziękuje za deski Barbarze Semeniuk z firmy Polsem w Sitnie koło Międzyrzeca Podlaskiego, a za ich dostarczenie firmie transportowej Tunko z Lublina.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski