O ile w niedzielę, w meczu ligowym z Zagłębiem Lubin, szczypiornistki MKS Selgros długo miały problem ze skutecznością, tak w Koszalinie zbyt pasywnie grały w obronie.
Słaba defensywa była zresztą problemem obu zespołów. Praktycznie każda akcja kończyła się bramką i po 30 minutach był remis 15:15. Przez całą pierwszą połowę żadna z drużyn nie uzyskała przewagi większej, niż jedna bramka! Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale najczęściej był wynik remisowy.
Akademiczki i lublinianki chętnie kończyły akcje podaniami na koło i do przerwy liderkami swoich drużyn były Hanna Sądej oraz Joanna Drabik. Pierwsza rzuciła pięć, a druga sześć bramek.
W przerwie trenerzy nie znaleźli sposobu na lepszą grę w obronie. Po zmianie stron wciąż trwał strzelecki popis. Ale po upływie prawie 40 minut gry w końcu jednej z drużyn udało się odskoczyć na więcej niż jedną bramkę. Po trafieniach Agnieszki Kowalskiej i Edyty Charzyńskiej MKS Selgros wygrywał 19:17.
Lublinianki tylko przez chwilę cieszyły się z tego prowadzenia, bo po dwóch rzutach Romany Roszak znów był wynik remisowy.
Po raz drugi przyjezdne wyszły na prowadzenie plus dwa w 46. minucie (22:20). I od tego momentu zarysowała się niewielka przewaga lubelskiej drużyny. Miejscowe wciąż trafiały, ale MKS utrzymywał niewielki dystans.
Gdy w 54. minucie Małgorzata Rola podwyższyła na 27:25, trener Neven Hrupec poprosił o czas, aby poinstruować swoje zawodniczki, jak mają zagrać w ostatnich minutach, by utrzymać prowadzenie.
Końcówka dostarczyła jednak sporych emocji. Bramkarka AZS Beata Kowalczyk obroniła dwa rzuty karne, a jej koleżanki miały piłkę na remis. Więcej zimnej krwi zachowały jednak mistrzynie kraju i mecz zakończył się ich minimalnym zwycięstwem. Mecze półfinałowe zostaną rozegrane za miesiąc.
Natomiast w niedzielę 5 marca obie drużyny ponownie zmierzą się w Koszalinie. Tym razem stawką meczu będą punkty w PGNiG Superlidze. Wcześniej jednak, bo już w sobotę MKS Selgros podejmie w hali Globus Pogoń Szczecin.
AZS Energa Koszalin - MKS Selgros Lublin 27:28 (15:15)
AZS: Kowalczyk, Wiercioch, Prudzienica – Sądej 8, Roszak 8, Nestsiaruk 3, Tracz 3, Michałów 2, Błaszczyk 2, Brudnicka 1, Protsenko, Izak, Chmiel. Kary: 4 min. Trener: Anita Unijat
MKS: Gawlik, Januchta - Mihdaliova 7, Drabik 6, Rola 3, Bożović 3, Kowalska 3, Gęga 2, Skrzyniarz 2, Charzyńska 2, Uzar, Nocuń. Kary: 4 min. Trener: Neven Hrupec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
