Tymczasem cała ta awantura jest dmuchaniem na zimne, bo nie powstał jeszcze żaden nowy program nauczania dotyczącego tzw. edukacji seksualnej. Straszenie legionami głosicieli ideologii LGBT, którzy już tylko czyhają by wtargnąć do szkół i deprawować niewinne dzieci nie ma żadnych podstaw. W obowiązującym systemie edukacji ciągle realizowany jest program przedmiotu „Przygotowanie do życia w rodzinie”, który jest zatwierdzony przez ministerstwo edukacji. I nawet gdyby ktoś przedstawił nowy program, musiałby go złożyć w rzeczonym ministerstwie.
Ponadto żadna organizacja ani osoba prywatna nie mogłaby wejść na teren szkoły i prowadzić nauczanie bez zgody dyrektora placówki. Nie wyobrażam sobie, by dyrektor na coś takiego mógł pozwolić. W końcu jest urzędnikiem podległym ministrowi.
W szkole potrzebny jest spokój. Już sama tzw. reforma edukacji przeprowadzona przez minister Annę Zalewską poczyniła tyle zamieszania, że do tej pory pedagodzy nie mogą się z niej otrząsnąć. Po co więc nowy ferment?
- Grad bramek na Arenie Lublin. Zobacz, jak bawili się kibice
- W roli głównej gady. Dzień otwarty w schronisku
- Pobiegli „przełajową trójkę" dla małej Oli i Dawida. Zobacz!
- Militaria w Targach Lublin. Policja pokazała swój sprzęt
- Rozdaliśmy 3,5 tys. drzewek w zamian za 23 tony makulatury
- „Nowe" rondo przy Gali za 61 mln zł. Zobacz zdjęcia z drona!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?