Z Lublina do Warszawy, z Warszawy do Barcelony, a z Barcelony do francuskiego Tarbes. Minęło kilkanaście godzin zanim lubelskie Pszczółki dotarły do celu swojej podróży. Do celu, w którym mają postawić przysłowiową “kropkę nad i” i przypieczętować awans do 1/8 finału europejskich rozgrywek.
W pierwszym meczu obu drużyn, który tydzień temu odbył się w Lublinie, gospodynie były drużyną wyraźnie lepszą. Akademiczki kontrolowały jego przebieg, a po świetnej końcówce wygrały różnicą siedemnastu oczek (77:52). Taka zaliczka wydaje się być bardzo komfortowa, choć uważać oczywiście trzeba. – Jeszcze nic nie jest pewne. Zespoły z Francji zawsze są u siebie groźne. Tarbes w ostatniej kolejce wygrało z mocnym zespołem Lattes Montpellier – przestrzega trener Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin, Krzysztof Szewczyk. – Podchodzimy do tego spotkania jakby o awansie decydował pojedynczy mecz – dodaje.
Co prawda Tarbes w meczu 10. kolejki ligi francuskiej wygrało 76:74, ale dla podopiecznych trenera Francisco Pinto była to dopiero druga wygrana w zmaganiach krajowych. Najbliższe rywalki zajmują przedostatnie (11. miejsce) w tabeli.
Wygrany mecz ligowy także także za lubliniankami, które pokonały u siebie Basket-25 Bydgoszcz 90:74. Dla zielono-białych było to siódme zwycięstwo w dziewiątym meczu sezonu. – Nie zapominajmy, ile już mamy rozegranych spotkań w nogach. Na pewno zatem zmęczenie daje nam się we znaki – zwracał uwagę po meczu trener Krzysztof Szewczyk.
A wspomnianych spotkań Pszczółki w tym sezonie rozegrały już osiemnaście: dziewięć w Energa Basket Lidze Kobiet i tyle samo w EuroCup.
– Przy tak napiętym grafiku na pewno odczuwamy zmęczenie. Jednak czujemy się dobrze, a ten rytm meczowy w zasadzie może nam pomóc – ocenia zawodniczka Pszczółki, Klaudia Niedźwiedzka.
Z pewnością cieszy fakt, że w zespole nie ma kłopotów zdrowotnych, z którymi lublinianki zmagały się dosyć mocno jeszcze kilka tygodni temu. Wtedy z powodu koronawirusa oraz kontuzji klub poprosił nawet władze polskiej ligi o przełożenie meczu z Polonią Warszawa. Tak też się stało. Aktualnie po tych problemach nie ma prawie śladu, a dodatkowo możliwe jest, że we Francji na parkiecie pojawi się także Martina Fassina. Przypomnijmy, że Włoszka nie gra od dwóch miesięcy, kiedy to złamała kość śródręcza.
Początek, decydującego o losach awansu do 1/16 finału EuroCup, meczu Tarbes GB kontra Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin już dzisiaj (środa, 22 grudnia) o godzinie 20:00. Transmisja na kanale YouTube Międzynarodowej Federacji Koszykówki FIBA.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?