Okazało się, że jednak dochodzi. - Siostra jednego z lubelskich szpitali, zatrudniona również w ZOZ-ie zgłosiła, że godziny jej pracy w obu zakładach nakładają się na siebie. Wtedy, kiedy pracuje w szpitalu, teoretycznie pełni tez dyżur w ZOZ-ie. To oszustwo, ta kobieta nie miała o tym zielonego pojęcia. - tłumaczy Olszak-Winiarska.
Pielęgniarki chcą podwyżek płac
Pielęgniarki skarżą do inspekcji pracy
W lubelskich szpitalach pielęgniarki ze świecą szukać
Do tej pory do lubelskiego oddziału NFZ wpłynęły 54 wnioski od pielęgniarek z prośbą o sprawdzenie przez jakich świadczeniodawców są zatrudniane. - Wysłaliśmy odpowiedzi do osiemnastu osób. Część wniosków jest jeszcze w toku rozpatrywania - poinformował nas w ubiegłym tygodniu Marek Kokoszka, z-ca dyrektora naszego NFZ.
Pielęgniarki zapewniają, że wniosków będzie więcej. - Chcemy mieć pewność, że nikt nie dorabia naszym kosztem, że nie jesteśmy pracownikami-widmo - kwituje szefowa ZZ PiP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?