Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Po prostu chcemy wygrywać”. Rozmowa z trenerem Łukaszem Mietlickim

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Michał Piłat/AZS UMCS Lublin
Futsal. W niedzielę pierwszoligowa Luxiona AZS UMCS Lublin rozpocznie nowy sezon. U jego progu porozmawialiśmy z trenerem, Łukaszem Mietlickim.

Nie czujesz się, jakbyś trochę przeniósł się w przeszłość?
Co masz na myśli?

Przede wszystkim chodzi mi o kadrę. Kilka lat temu przecież z drużyną żegnał się Grzegorz Fularski. Trochę później tak samo było w przypadku Mateusza Szafrańskiego. Ty także odszedłeś do Legii Warszawa. W 2022 roku znowu wszyscy jesteście na pokładzie Luxiony, więc chyba jest pewne de javu
Myślę, że tak. Z Grześkiem i Mateuszem bardzo dobrze dogadujemy się na boisku i poza nim. Można powiedzieć, że mamy tę samą filozofię gry. Chłopaki dokładnie wiedzą, jaką rolę będą pełnić w zespole i czego od nich oczekuję. Styl, który prezentują, daje dużo radości kibicom, a o to też nam chodzi. Chcemy przecież, żeby nasza hala była bardzo licznie wypełniana.

A ile łącznie nastąpiło zmian w zespole. Kto dokładnie przyszedł, a kto odszedł?
Oprócz wspomnianych wcześniej Mateusza Szafrańskiego i Grzegorza Fularskiego do drużyny dołączył Duarte Araujo, który gra na pozycji pivota. Jest też bramkarz, Rafał Brzeziński. Na ten moment to wszystkie wzmocnienia. Jeśli chodzi o ubytki, to z różnych powodów nie ma z nami Czarka Pęcaka, Konrada Niewęgłowskiego i Jarka Wójcika. Ale myślę, że zawodnicy, którzy przyszli w ich miejsce bardzo dobrze wypełnią tę lukę.

W swoich szeregach macie brązowego medalistę niedawno zakończonych mistrzostw Europy do lat 19, Cezarego Zdunka. W ostatnim czasie zrobił spory postęp.
Czarek wrócił z turnieju jako inny zawodnik: dojrzały, doświadczony, pewny siebie. Widać to na parkiecie.

Nie było zakus ze strony innych klubów w jego kierunku?
Na tę chwilę nikt nie chciał go nam zabrać.

Rozumiem, że dyrektorem sportowym dalej będzie Artur Banasik
Tak. W tej kwestii nic się nie zmienia. Artur na pewno bardzo dużo pomaga, załatwia wiele spraw logistycznych i organizacyjnych, zatem bez wątpienia jest wartością dodaną. Cieszymy się, że z nami jest.

Czy ty już z parkietem rozstałeś się na dobre czy nadal kibice będą mogli zobaczyć cię w roli grającego trenera?
Dalej się nie rozstałem. Cały czas będę łączył granie z funkcją trenera.

Wróćmy jeszcze do transferów. Domyślam się, że wzmocnienie w postaci Duarte to przede wszystkim twoja zasługa. W końcu z Portugalczykiem graliście razem w Warszawie.
Poznaliśmy się w Legii, razem trenowaliśmy, graliśmy przez pół roku. Bardzo spodobał mi się styl jego gry. Zaproponowałem mu w pewnym momencie, aby występował dla nas. Przedstawiłem mu plan, warunki. Po pięciu, może dziesięciu minutach się zgodził i dziś jest zawodnikiem Luxiony. Myślę, że bardzo nam pomoże.

To futsalista, który gra efektownie?
Tak. Jest bardzo mocny fizycznie, bardzo dobry technicznie, niestandardowy jak na warunki naszej drużyny. Twardo stoi na nogach. Jest typowym pivotem. Potrafi utrzymać się przy piłce z przeciwnikiem na plecach, tyłem do bramki. Wydaje mi się, że da kibicom dużo radości.

Za wami okres przygotowawczy. Jesteś z niego zadowolony?
Rozegraliśmy osiem meczów towarzyskich. Cztery z nich wygraliśmy, trzy zremisowaliśmy i tylko jeden przegraliśmy. Na pewno było dużo do poprawy, ale z każdym kolejnym spotkaniem o jakiś procencik byliśmy lepsi. W ostatnim przedsezonowym sprawdzianie wyeliminowaliśmy już rażące błędy. Jeśli każdy będzie odpowiedzialny, to jestem o przyszłość spokojny.

Nie było kłopotu z dostępnością hali? W Lublinie zespołów nie brakuje.
Mieliśmy do dyspozycji halę Globus oraz MOSiR. Nie mieliśmy problemów. Wszystkie jednostki zrealizowaliśmy w stu procentach, dokładnie jak sobie zaplanowaliśmy.

Jakie stawiacie sobie cele? Dwa lata temu, kiedy rozpoczynaliście współpracę z Luxioną, było sporo optymizmu. Niemal do końca walczyliście o awans. Zeszły sezon zwyczajnie się nie udał. Jakie aspiracje i nastroje w zespole są teraz?
Myślę, że nie ma sensu mówić o celach, ponieważ wszystko zweryfikuje tabela po pierwszych kilku kolejkach. My po prostu chcemy wygrywać. Jeśli złapiemy odpowiednią serię, każdy będzie odpowiedzialny oraz na odpowiednim poziomie będą nasze mentalność i determinacja, to jestem spokojny o górną połowę tabeli. Kiedy się w niej znajdziemy, wtedy będzie mógł powiedzieć o jakichś celach.

W niedzielę o godzinie 18:00 pierwszy mecz. Zagracie w Przemyślu z Eurobusem. Jaki to rywal?
To zespół mocno fizyczny, który bazuje na cechach wolicjonalnych. Gra wysokim, choć nie wiem czy zorganizowanym pressingiem. To dwie różne rzeczy. Mamy pomysł na to spotkanie. Liczę, że do Lublina przywieziemy trzy punkty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski