Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po stokroć „Zły”. Długi żywot pewnej historii

Sylwia Hejno
Sylwia Hejno
Materiały Centrum Kultury
Poznamy przestępcę, który odsiedział wyrok. Jego życie zmienił teatr, a w tle - zmieniła się Polska. Spojrzymy mu w oczy po raz setny i wciąż pozostanie niedosyt.

„Zły”, teatralna biografia aktora Dariusza Jeża w reżyserii Łukasza Witt-Michałowskiego, miała premierę dziesięć lat temu. Teraz doczekała się setnego i zapewne nie ostatniego pokazu. To poruszająca historia o człowieku, wewnętrznym rozcharunku, błędach, które każdy w pewnych okolicznościach może popełnić.

Dariusz Jeż debiutował w „Lizystracie”, antycznej komedii Arystofanesa przełożonej na realia aresztu, w którym przebywał. Łukasz Witt-Michałowski zaangażował go potem do roli w „Ostatnim takim ojcu”, spektaklu, który zdobył wiele nagród, a Jeż stał się rozpoznawalny. Potem widzieliśmy go w wielu wcieleniach - od opętanego zazdrością Otella po rolę Anioła w przedstawieniu dla dzieci.

O chłopaku z miasta

Najpierw było konikowanie biletami do Kina Kosmos, z czasem - bycie lokalnym bossem i posłuch na mieście. Zupełnie jak z wierszyka Brzechwy: „Idzie jeż, idzie jeż, może ciebie pokłuć też!”. Ale los bywa przewrotny, przychodzi chwila, gdy trzeba wszystko przewartościować.

Od pierwszych chwil wciąga zawrotne tempo tej historii, niecenzuralnej, okrutnie zabawnej, opartej na autentycznych wątkach z życia Dariusza Jeża, z życia lubelskiej ulicy. Poza Kosmosem pojawia się jeszcze kultowy Tip Top czy kasyno w Unii, raczkujący kapitalizm, cinkciarze, żule, chłopaki w złotych łańcuchach na szyjach, a nawet Centralne Biuro Śledcze. Przenikają się lokalna nostalgia i atmosfera kryminalnej komedii. Ten cały świat kreuje trójka aktorów: Dariusz Jeż, Przemysław Buksiński i Jarosław Tomica (wcześniej Remigiusz Jankowski).

Wreszcie dochodzi do momentu, w którym wszystko pęka. Teatr staje się życiem, a aktor - do bólu szczerym człowiekiem. Spada maska, publiczność zostaje skonfrontowana, z kimś, kto żył poza społecznym nawiasem, jest zmuszona, by spojrzeć „złemu” w oczy. Pojawiają się pytania - jak i dlaczego zostaje się „złym”, wreszcie: co zrobić z jego wyznaniem?

Z okazji 100. prezentacji spektaklu organizatorzy zapraszają na lampkę szampana i spotkanie z twórcami.
„Zły”, reż. Łukasz Witt-Michałowski; Centrum Kultury, ul. Peowiaków 12; 100. pokaz spektaklu - sobota, godz.18; 101. pokaz spektaklu - niedz., godz.17; bilety 15-20 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski