- Nie miałem większego kryzysu. Doskwierał mi głównie brak snu. Zrobiłem sobie trzy przerwy, w czasie których spałem w sumie około dwóch godzin - zdradza kulisy morderczej rywalizacji Łukasz Sagan.
Authentic Phidippides Run to zawody upamiętniające wyczyn legendarnego ateńskiego posłańca Filippidesa (Phidippides), który w 490 roku p.n.e. pobiegł do Sparty z prośbą o pomoc dla Aten, zagrożonych perskim najazdem.
Uczestnicy biegu mają do pokonania 490 km. Łukasz Sagan przebiegł ten dystans w 69 godzin 22 minut i 17 sekund, co jest nowym rekordem trasy (dotychczasowy najlepszy wynik zawodów wynosił 74:35.43). Na trasie wspierała go trzyosobowa ekipa z żoną Ewą na czele.
- W pewnym momencie bolało wszystko. Myślałem, więc o moim celu sportowym, a także o charytatywnym wymiarze tego, co robię - tłumaczy.
Ultramaratończyk połączył start w zawodach ze zbiórką pieniędzy m.in. dla społeczniczki z porażeniem mózgowym Agnieszki Bal.
Przygotowania do biegu trwały rok. - Kluczowy był wrzesień i październik. Ale mogę powiedzieć, że na takie wyzwanie szykowałem się właściwie całe życie - mówi zawodnik.
Łukasz Sagan pochodzi z woj. lubelskiego.
- Obecnie mieszkam w Krakowie, ale serce zostało w rodzinnym Krzczonowie koło Lublina - zapewnia.
I dodaje, że być może wróci jeszcze na stałe na Lubelszczyznę.
Na razie regeneruje się po biegu, który ukończył tydzień temu. - Zrobiłem dziś pierwsze 11 km od czasu zawodów. Biegło mi się komfortowo, więc zaczynam spokojnie wracać do treningów - podsumowuje.
Zamiłowanie do biegów ultra (powyżej 42 km) Łukasz Sagan odkrył, jak sam zapewnia, przypadkiem około 2000 r. Swoją przygodę z tego typu wyzwaniami rozpoczął od kultowego Biegu Rzeźnika w Bieszczadach. Rok temu także triumfował w zawodach Authentic Phidippides Run. 490 km przebiegł wówczas w czasie 75:36:57.
ZOBACZ TEŻ: Jak rozpocząć przygodę z bieganiem?
- Najbogatsi Polacy przed 40-tką [RANKING]
- W jury Skubas i Kacperczyk. „Staś" 2019 za nami. Kto wygrał?
- Rezonans przyjechał do Łęcznej. Trzeba było wyburzyć ścianę
- Tłumy żegnały Janiszewskiego. „Ain't no sunshine” na Lipowej
- Nagroda Gospodarcza Lublina i tytuł Top Menedżer przyznane!
- Ruszyło przedszkole leśne. Nauka na pewno nie pójdzie w las
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?