Poczta rekrutuje na potęgę. Pandemia nie spowodowała lawiny zwolnień w Lublinie

Rekrutację pod hasłem „Pracuj z nami i rozwijaj się w obsłudze celnej” Poczta Polska prowadzi w Warszawie i Lublinie. W samej tylko sortowni przy ul. Moritza 2 na Felinie spółka ma do zaoferowania ponad 160 etatów.

Przyszły pracodawca wymaga od kandydatów minimum średniego wykształcenia, sześciomiesięcznego doświadczenia zawodowego (najlepiej w logistyce operacji pocztowych). Dodatkowym atutem będzie znajomość przepisów celnych oraz przepisów dotyczących pobierania należności celno-podatkowych. Możliwe jest także zdobycie tej wiedzy i umiejętności podczas szkoleń. Mile widziana jest znajomość języka angielskiego co najmniej na poziomie podstawowym w piśmie.

Rekrutacja ma związek ze zmianami w prawie, które wchodzą w życie 1 lipca bieżącego roku. To wtedy Poczta przejmie proces składania elektronicznych zgłoszeń celnych importowych. W ten sposób spółka stanie się „bramą podatkową” między UE, a krajami leżącymi poza jej granicami, w tym głównie Chinami. Do obsługi importowanych przesyłek Poczta potrzebuje dodatkowych rąk do pracy.

Nabór dotyczy zarówno pracowników Poczty, którzy chcieliby się przekwalifikować, jak również kandydatów z zewnątrz. Kampania rekrutacyjna potrwa do końca kwietnia. Osoby zainteresowane ofertą zatrudnienia mogą wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie internetowej firmy do końca miesiąca.

Przybywa ofert pracy
Trwająca sytuacja epidemiczna nie powoduje wzrostu liczby zwolnień grupowych w naszym mieście – informuje Miejski Urząd Pracy w Lublinie. Od początku roku do urzędu wpłynęło jedno zgłoszenie dotyczące planowanych zwolnień pracowników.

- Jednocześnie wpływa coraz więcej ofert pracy i miejsc aktywizacji zawodowej (średnio 540 miesięcznie) - mówi Katarzyna Kępa, dyrektor Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie.

Od momentu ogłoszenia stanu epidemii (czyli w ciągu roku) do MUP wpłynęło 10 359 wniosków o rejestrację osób chcących uzyskać status osoby bezrobotnej. Na koniec ubiegłego miesiąca w lubelskim urzędzie zarejestrowanych było 10 746 osób bez zatrudnienia. Ostatnie dane GUS dotyczące stopy bezrobocia pochodzą z końca lutego. Wówczas bez pracy pozostawało 5,9 proc. mieszkańców Lublina.

- Pomimo trwającego stanu epidemii w Polsce MUP w Lublinie pracuje normalnie, przyjmuje i obsługuje interesantów zgodnie z aktualnymi zaleceniami epidemicznymi, zachowując zasady bezpieczeństwa i dystansu społecznego - podkreśla Kępa.

Od początku pandemii MUP udziela pomocy firmom borykającymi się z problemami finansowymi. Przedsiębiorcy mogą liczyć na pożyczki na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności oraz dotacje „branżowe” w wysokości do 5 tys. zł i dofinansowania do wynagrodzeń pracowników oraz należnych od tych wynagrodzeń składek na ubezpieczenia społeczne. MUP wypłaca też wsparcie osobom samozatrudnionym i dofinansowania dla organizacji pozarządowych. Do czwartku do Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie wpłynęło ponad 35 tys. wniosków o udzielenie wsparcia.

- Przyznaliśmy pomoc finansową ponad 29 tys. lubelskim pracodawcom, przedsiębiorcom i organizacjom pozarządowym na kwotę ponad 190 mln zł. Nabór wniosków wciąż trwa – informuje dyrektor MUP w Lublinie.

Na wspieranie zatrudnienia w tym roku urząd zarezerwował ponad 30 mln zł. Dysponuje także 240 mln zł na zadania wynikające z realizacji tarczy antykryzysowej.