Dosłownie za chwilę mamy rozegrać jeden z najważniejszych meczów w XXI wieku. Od 36 lat nie graliśmy o ćwierćfinał mistrzostw świata, a mimo to na miejscu nie czuć szczególnego napięcia. Nie ma tych emocji, jakie kojarzą mi się z oglądaniem reprezentacji Jerzego Engela czy Pawła Janasa, kiedy byłem jeszcze dzieckiem. Mam wrażenie, że tu w Doha wszyscy mocniej czekali na spotkanie z Argentyną i zastanawiali się, czy nawet jakaś niska porażka da nam awans, niż na starcie z Francuzami po jego osiągnięciu.
Ludzie, zagramy z Francją! Aktualnym mistrzem świata, obrońcą tytułu, może i mającym swoje problemy, ale wciąż posiadającym w swoich szeregach Kyliana Mbappe, Ousmane Dembele, Antoine’a Griezmanna, Kingsleya Comana czy często wyszydzanego, ale jednak zabójczo w kadrze skutecznego Olivera Giruda. Ten ostatni zrównał się już pod względem strzelonych goli w reprezentacyjnym trykocie z dotychczasowym rekordzistą Thierry Henrym i wszystko wskazuje na to, że jeszcze na tych mistrzostwach stanie się najlepszym strzelcem w historii Tricolores. Chyba sam siebie staram się pobudzić tymi słowami, bo ja też tego kompletnie nie czuję.
Nie ma co się oszukiwać - świat nie żyje tym meczem. Ludziom na miejscu jawi się on jako spacerek dla Francuzów, a ten cały Didier Deschamps powinien już zastanawiać się, z kim zagra w ćwierćfinale. Może byłoby inaczej, gdyby nie styl prezentowany przez Biało-Czerwonych w Katarze. Rozmawiając o meczu z Francją z kierownikiem działu piłkarskiego francuskiego dziennika L'Équipe - Vincentem Duluciem, zwyczajnie było mi wstyd. Widziałem, jak szanowany francuski ekspert krzywił się, szukając w języku angielskim słów mogących oddać jego odczucia co do gry Polaków, które jednocześnie mnie nie obrażą, bo to facet z klasą. Czułem się zwyczajnie zażenowany.
Dość dziwnie w obliczu tego wszystkiego zachowuje się reprezentacja Polski. Trener Michniewicz jakby chcąc odsunąć od siebie i swojego zespołu słowa krytyki wysyła na konferencje prasowe piłkarzy, którzy nie mają nic do powiedzenia (Jakub Kiwior w piątek), albo nie grają wcale (Robert Gumny, Kamil Grabara). Nie wiem, czy to pomysł samego selekcjonera, czy ktoś mu to podpowiada, ale wiem, że nie tylko mnie to przeszkadza. Pojawił się nawet taki nieśmiało rzucony pomysł w środowisku medialnym, by bojkotować takie konferencje. Nie przychodzić wcale lub przychodzić, ale nie zadawać pytań. Oczywiście nikt się ostatecznie na coś takiego nie zdecyduje, bo przyjechaliśmy tu do pracy i z niej będziemy rozliczani, a nie z wojowania z biurem prasowym PZPN-u. To nie jest w niczyim interesie.
Niemniej takie podejście sprawia, że nie bardzo czuć atmosferę nadchodzącego starcia. Wszyscy patrzą na nie jak na spotkanie z katem, który nawet nie będąc w najlepszej formie, powinien szybko sobie z nami poradzić. Nie ma też przypływu polskich kibiców, którzy po takim sukcesie chcieliby jakoś bardziej niż dotychczas wydać niemałe pieniądze na przylot do Kataru i obejrzenie Roberta Lewandowskiego i spółki w ⅛ finału. Jeśli już ktoś wypełnia lukę po kibicach z Meksyku, którzy zniknęli z ulic Dohy, to są to właśnie Francuzi. Nie ma ich aż tylu i chyba po raz pierwszy na tym mundialu kibice rywala nas nie zakrzyczą na trybunach, ale jak powszechnie wiadomo - trybuny nie grają. Zresztą my też nie gramy. My udajemy, że gramy. Szkoda, bo właśnie przez to ten sukces kompletnie nie smakuje tak, jak smakować powinien.
Z Kataru - Piotr Janas
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Tak w młodości wyglądała Magda Gessler. Była prawdziwą pięknością [zdjęcia]
- Popularna aktorka odsłania kulisy romansu z żonatym mężczyzną. Odważne wyznanie
- Znana dziennikarka nie wytrzymała. "Tym razem sprawę oddaję prawnikowi"
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót