Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczucie bezpieczeństwa

dr Mariusz Świetlicki
Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody - / Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody. / Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę; / Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę.

Ta bajka Ignacego Krasickiego zawsze mi się przypomina, gdy słyszę zapewnienia władzy o tym, jak bardzo się troszczy o nasze bezpieczeństwo, zwłaszcza socjalne. Gdy argumentem za ograniczaniem kolejnych swobód obywatelskich, wzrostem udziału państwa w gospodarce, wyższymi podatkami, a więc za ograniczaniem wolności, staje się bezpieczeństwo.

Tydzień temu napisałem tekst wskazujący na destrukcyjne działanie władzy, która zamiast zachęcać nas do dłuższego, aktywnego zawodowo życia i samowystarczalności, funduje nam późniejsze wchodzenie na rynek pracy i wcześniejsze z niego wyjście. Natychmiast usłyszałem argument, że to bardzo rozsądne działanie, gdyż zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa.

A że przy okazji ci, co pracują, będą musieli płacić większe podatki, że będziemy zmuszani do większych składek emerytalnych, że państwo będzie nam dyktować, na co możemy, a na co powinniśmy przeznaczać wypracowane zasoby, to przecież tylko koszt bezpieczeństwa.

Ile musi wyrosnąć krat wokół nas, ile wolności musi być zabrane, aby to poczucie bezpieczeństwa wyparowało? Grzejemy się jak raki w ciepłej wodzie. I przyjdzie czas, gdy dług publiczny będzie już nie do spłacenia, gdy ludziom przestanie już się chcieć pracować, gdy obciążenia będą tak duże, a oczekiwania transferowe jeszcze większe, że system „bezpieczeństwa” się zawali. Czy tego właśnie chcemy?

Jam był wolny, teraz w klatce - i dlatego płaczę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski