18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatki idą w górę, a ulgi do likwidacji

Piotr Rąpalski
archiwum Polskapresse
Rząd planuje zmiany w podatkach i opłatach. W 2013 r. zapłacimy więcej za papierosy, posiadanie samochodu ciężarowego i domu. Zmniejszy się też możliwość korzystna z ulg podatkowych. Eksperci zgodnie uważąją, że kosztem obywateli rząd chce łatać dziurę budżetową państwa.

Po pierwsze czeka nas podwyżka limitów opłat lokalnych. Dzięki temu gminy będą mogły zwiększyć pobierane stawki. Podatek od nieruchomości w przypadku domu wzrośnie z 70 gr za mkw. do 73 gr. Dla firm skoczy z 21,94 zł do 22,82 zł za mkw.

Więcej zapłacą właściciele ciężarówek. Za pojazd o masie od 3,5 do 5,5 tony roczna opłata wzrośnie z 779,68 zł do 810,87 zł. Samochód do 9 ton kosztować będzie zamiast 1300,71 zł- 1352,74 zł, a ten powyżej 9 ton 1623,28 zł zamiast 1560,84.
Gminy będą też mogły więcej pieniędzy ściągnąć od kupców. Opłata targowa za dzień handlu podskoczy z 728,64 zł do 757,79 zł. Z kolei opłata klimatyczna pobierana za dzień pobytu od turystów - z 2,08 zł do 2,17 zł. Maksymalny podatek od psa wzrośnie z 115,31 zł do 119,93 zł.

W Krakowie, Oświęcimiu, Nowym Sączu i Tarnowie władze już zastanawiają się, o ile zwiększyć stawki. Na razie nie chcą zdradzać swoich planów. Rady miast muszą przegłosować je do końca listopada, by weszły w życie z nowym rokiem. Wiadomo, że w Krakowie, gdyby podwyższyć podatek od nieruchomości do maksymalnej stawki, gmina zamiast 389 mln zł rocznie zarabiałaby ok. 420 mln.

Rząd planuje podwyższyć akcyzę na produkty tytoniowe. Koszt paczki papierosów może skoczyć nawet o 80 gr. Dzięki temu wpływy do budżetu państwa mają wzrosnąć o 345 mln zł rocznie, a sprzedaż papierosów spaść o 3 proc. Eksperci nie kryją jednak obaw. - To nie polityka walki z nałogiem, a czysty fiskalizm. Można też oczekiwać, że wzrośnie czarny rynek i przemyt - mówi Ireneusz Jabłoński z Centrum Adama Smitha.

Rząd planuje też opodatkowanie rozwijającej się w Polsce produkcji takich alkoholi, jak jabłkowy cydr i robiona z gruszek perry. Gabinet Donalda Tuska szykuje nam nie tylko większe opłaty, ale również tnie ulgi podatkowe. Po pierwsze zlikwidowana ma zostać możliwość odliczania w zeznaniu podatkowym wydatków na internet. Korzystało z niej rocznie ponad4 mln Polaków, ale uszczuplało to budżet o 400 mln zł. Odliczyć mogliśmy do 760 zł. Zmiana tłumaczona jest spadkiem opłat, jakie ponosimy za internet. Z tym argumentem nie godzą się eksperci. - W wielu regionach dostęp do internetu ciągle nie jest powszechny, a ulga miała wspierać informatyzację kraju. To ewidentne łatanie dziury budżetowej kosztem obywateli - uważa Paweł Skwarek z Business Centre Club.

Zmiany dotkną też ulgi na dzieci. W 2011 r. skorzystało z niej 4,5 mln rodziców, ale do budżetu nie wpłynęło aż 5,7 mld zł. Dziś za każde dziecko można rocznie odliczyć do 1112,04 zł. Planowana zmiana pozbawi ulgi rodziny z jednym dzieckiem, których łączny dochód przekracza 112 tys. zł rocznie. Limit spadnie do 56 tys. zł w przypadku osób wychowujących dzieci w związku pozamałżeńskim. Pozytywna zmiana dotyczy trzeciego dziecka. Ulga na nie wzrośnie do 1668,06 zł, a za czwarte i kolejne dzieci limit zwiększy się do 2224,08 zł.

- Ale wpływy do budżetu w sumie się nie zwiększą. Nie można walczyć z niżem demograficznym zachęcając rodziny, by miały czwórkę dzieci. Chodzi przecież o to, aby w ogóle zdecydowały się na chociaż jedno- komentuje Skwarek.
Rząd ciągle pracuje nad reformą podatków. Musi się spieszyć, by uchwalić ją do końca listopada. Kolejne podwyżki premier

Tusk może ujawnić w zapowiadanym expose. Eksperci obawiają się jednak, że pośpiech spowoduje powstanie bubli prawnych, jak wprowadzenie faktur uproszczonych. Przy zakupach do 100 euro fakturę miał zastąpić prostszy dokument, ale wciąż wymagany jest na nim numer NIP. - Czyli na podstawie paragonu z kasy fiskalnej nadal nie będzie można odliczać VAT, co jest możliwe w innych krajach UE - mówi ekspert ds. podatków Andrzej Prelicz.

Za co zapłacimy więcej w 2013 roku

- 80 gr więcej wydamy na paczkę papierosów po podwyżce akcyzy na wyroby tytoniowe. 20 papierosów kosztuje dziś średnio 11 zł. Podobny wzrost cen dotknie też cygara.

- 63 zł więcej możemy zapłacić za posiadanie ciężarówki o masie powyżej 9 ton. Gminy będą mogły policzyć kierowcom w roku nawet 1623 zł zamiast 1560 zł.

- 29 zł więcej mogą zapłacić dziennie kupcy za handlowanie na miejskich targowiskach. Gminy zapewne podniosą opłaty dla handlującychz 728 zł nawet do 757.

- 3 gr - więcej może wynosić maksymalna stawka podatku od nieruchomości (za 1 mkw.). Firmy za swoje budynki zapłacą o 88 gr więcej - 22,82 zł za mkw. zamiast 21,94 zł.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Policja uderza w środowisko kiboli

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Podatki idą w górę, a ulgi do likwidacji - Gazeta Krakowska

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski