Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o napad w Wisznicach zatrzymany we Francji

PO
materiał ilustracyjny
materiał ilustracyjny Jacek Babicz
Przez 13 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, w końcu wpadł we Francji. Krzysztof Ś. jest podejrzany o dokonanie brutalnego napadu na stację benzynową w Wisznicach. Jeden z pracowników zginął, drugi został ciężko ranny. Ma również na koncie wyroki za rozbój i włamanie. 29-latek ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania, przybywa obecnie w Areszcie Śledczym w Warszawie.

Do zatrzymania mężczyzny doszło w lutym br. w Paryżu, ale lubelska policja poinformowała o tym dopiero teraz. W piątek Krzysztof Ś. został przetransportowany do Warszawy.

Z danych przekazanych przez policję wynika, że mężczyzna ma na koncie kilka przestępstw, w tym zabójstwo. W sierpniu 1998 roku zamaskowany i mężczyzna wszedł do stacji benzynowej w Wisznicach. Zażądał od pracowników pieniędzy, a gdy spotkał się z odmową zaczął strzelać. Jeden z pracowników zginął na miejscu, drugi zdołał przeżyć. Bandyta zdołał uciec.

Prowadzone wówczas śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców. W 2005 roku policjanci dotarli do nowych wątków zdarzenia sprzed lat. Dzięki informacjom m.in. świadka koronnego, funkcjonariusze wytypowali właśnie Krzysztof Ś. jako prawdopodobnego sprawcę.

* Kronika policyjna Lubelszczyzny - czytaj więcej o wypadkach i innych zdarzeniach w regionie

Europejski Nakaz Aresztowania został wydany w 2006 roku. Przez kilka lat bandyty szukali policjanci z lubelskiej KWP. W końcu udało się ustalić, że podejrzany przebywa w domu swojej konkubiny w Paryżu. Aresztowania dokonali francuscy policjanci.

Wkrótce zostanie doprowadzony do prokuratury.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski