- Widziałem kwitnącą mimozę. To znak, że nadchodzi jesień - poinformował nas pan Wiktor. Okazało się, że nasz Czytelnik nazywa mimozą nawłoć pospolitą.
- To częsta pomyłka - przyznaje Grażyna Szymczak, dyrektorka Ogrodu Botanicznego w Lublinie. - W rzeczywistości żółto kwitnąca nawłoć nie ma jednak nic wspólnego z różową mimozą, która jest rośliną niezwykle delikatną i w polskich warunkach spotkać możemy ją tylko w szklarniach.
Nawłoć, którą dawniej uprawiano w ogrodach, dziś opanowała nieużytki i stała się pospolitym, trudnym do wyplewienia chwastem. Kwitnie od lipca do końca października.
- To typowo letnia roślina - mówi Szymczak. - W sierpniu możemy podziwiać też róże w pełni kwitnienia. Wspaniale kwitną także rośliny jednoroczne: aksamitki, słoneczniki, szałwie, żeniszki, kanny. Pojawiają się też pierwsze dalie.
Upały, które od kilku dni utrzymują się na całej Lubelszczyźnie, i na które skarżą się zwłaszcza starsi ludzie, przeszkadzają także roślinom. Wysoka temperatura i brak deszczów sprawiają, że niektóre drzewa zaczęły gubić już liście.
- Dotyczy to między innymi bardzo delikatnych lip - opowiada dyrektorka lubelskiego Botanika. - Jeśli zobaczymy żółte, unoszone przez wiatr, liście, nie wiążmy tego jednak z nadchodzącą jesienią.
Wszystko wskazuje na to, że upały zostaną z nami jeszcze do piątku. Później przyjść ma delikatne ochłodzenie. Jak prognozują synoptycy z Państwowego Instytutu Badawczego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w najcieplejszych momentach weekendu nasze termometry mogą pokazywać zaledwie 21-22 stopnie Celsjusza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?