W uroczystościach pogrzebowych, oprócz rodziny i przyjaciół, udział wzięli przedstawiciele miejskich władz. Obecny był m.in. prezydent miasta Krzysztof Żuk, wicemarszałek Zbigniew Wojciechowski i liczni radni. Władysława Stefana Grzyba pożegnali również m.in. współpracownicy z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Hejnałów Miejskich z siedzibą w Lublinie, którego był założycielem. Trębacze odegrali w kościele hejnały. Mszę odprawił abp Stanisław Budzik.
- Odszedł od nas wielki społecznik. Odszedł mieszkaniec naszego miasta zakochany w Lublinie i jego historii. Oddany mieszkańcom. Będziemy pamiętać jego stałą obecność w przestrzeni miasta i wspominać przy każdej okazji ile Lublin mu zawdzięcza. Niech spoczywa w spokoju - mówił podczas uroczystości Krzysztof Żuk.
- Mieszkańcy królewskiego grodu Lublin, po trzykroć powtarzam: zatrzymajcie się i posłuchajcie - rozpoczął swoje przemówienie wicemarszałek Wojciechowski, nawiązując do słynnego powitania Władysława Stefana Grzyba. - Zasłużył się w swojej małej ojczyźnie, w Lublinie, ale także w Lubelszczyźnie, Polsce. Wiele mu zawdzięczamy. Panie Władysławie Stefanie Pierwszy, bo tak zwracałem się do niego przez 20 lat naszej współpracy, dziękuję za wszystko.
Na zakończenie mszy odczytany został wiersz ks. Jana Twardowskiego "Śpieszmy się kochać ludzi". Następnie żałobnicy pojechali na cmentarz przy ul. Lipowej, gdzie spoczął Władysław Stefan Grzyb.
O lubelskim krzykaczu miejskim piszemy więcej w piątkowym Magazynie Kuriera Lubelskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
