Azoty Puławy – UMF Selfoss 33:26 (16:14)
Azoty: Bogdanow, Koszowy – Masłowski 8, Panic 7, Seroka 3, Łyżwa 3, Rogulska 3, Podsiadło 2, Skrabania 2, Grzelak 1, Titow 1, Prce 1, Gumiński 1, Kaleb 1, Kasprzak, Jarosiewicz. Kary: 4 min. Trener: Bartosz Jurecki
Selfoss: Kiepulski, Thorisson, Hoskuldsson – Sverrisson 8, Ingolfsson 5, Steinthorsson 4, Thrastarson 3, Jonsson 3, Grimsson 2, Egan 1, Omarsson, Halldorsson, Ingvarsson. Kary: 6 min. Trener: Patrekur Johannesson
Azoty fantastycznie rozpoczęły spotkanie. Po bramkach Adama Skrabani i Pawła Podsiadło gospodarze prowadzili 2:0, a po sześciu minutach 6:1. Goście po chwilowym szoku zaczęli jednak odrabiać straty i nie było to jednostronne spotkanie.
Po kwadransie gry puławianie prowadzili 10:7, a w 20. minucie Arni Steinn Steinthorsson zmniejszył straty do dwóch trafień (9:11). Podopieczni trenera Bartosza Jureckiego nie pozwolili rywalom na zdobycie bramki kontaktowej i pierwszą połowę wygrali przewagą dwóch goli – 16:14.
Drugą połowę Azoty rozpoczęły równie udanie, jak pierwszą. Po dwóch trafieniach Piotra Masłowskiego oraz bramkach Wojciecha Gumińskiego, Krzysztofa Łyżwa i Nikoli Prce puławianie wyszli na prowadzenie 21:14 w 36. minucie.
W 46. minucie, po bramce Mateusza Seroki przewaga gospodarzy wynosiła już osiem trafień, a sześć minut później, po celnym rzucie Łyżwy, nawet dziewięć (30:21). Goście zdołali nieco odrobić straty, ale siedem bramek zaliczki przed rewanżem stawia Azoty w komfortowej sytuacji w walce o awans do fazy grupowej Pucharu EHF.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?