Pole konopi w Lublinie. Kto stoi za legalną uprawą?

Pole o którym mowa, mieści się przy ulicy Jantarowej na Węglinie Południowym i budzi emocje już od dawna. Jego właściciel, Janusz Wydra, od lat stawia opór deweloperom, odmawiając sprzedaży pola. Zdjęcia jego żniw rozniosły się po świecie i były przedstawiane m.in. w mediach indonezyjskich i brazylijskich.

O polu znowu zrobiło się głośno za sprawą porastających je charakterystycznych roślin – konopi. Tabliczki rozwieszone prewencyjnie dookoła pola informują jednak, że ta odmiana to konopie włókniste, które nie posiadają substancji psychoaktywnych.

- Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że wykorzystanie akurat tego pola może wzbudzić ciekawość. Pozwoliło to nie tylko prowadzić badania, ale także wykorzystać tę szansę do edukowania społeczeństwa – mówi prezes Hemplabu, Szymon Włodarczyk.

Zawarte w konopiach włóknistych substancje aktywne – kannabinoidy, terpeny czy flawonoidy, mają wiele zastosowań. Hemplab przeznacza je przede wszystkim do wykorzystania w przemysłach spożywczym i kosmetycznym. Firma zajmuje się produkcją suplementów diety, aromatów spożywczych i kosmetyków na bazie konopi.

Zapytany o kontrowersje wzbudzane przez uprawę, Włodarczyk odpowiedział, że obawiał się negatywnego odbioru, jednak okazało się być wręcz przeciwnie.

- Mieszkańcy osiedla w przeważającej ilości byli bardzo zadowoleni, że to dalej będzie uprawa, a nie projekt deweloperski. Media społecznościowe także wskazują na pozytywny odbiór naszego przedsięwzięcia. Policja również nie zgłaszała żadnych problemów z uprawą.

Zdarza się, że ktoś się wedrze na teren pola, i co kilka dni trzeba poprawiać ogrodzenie. Zdaniem Włodarczyka celem jest zrobić zdjęcie, albo zerwać kilka liści. Te incydenty występują jednak na niewielką skalę i nie powinny istotnie wpłynąć na zbiory. Te będą mieć miejsce na początku września.

Firma Hemplab zajmuje się przetwórstwem konopi od 2017 roku. Pomysł zrodził się dzięki jednemu ze wspólników, który posiada 170 ha pola w woj. pomorskim i w ramach analizy rynku doszedł do wniosku, że konopie są innowacyjnym przedsięwzięciem z wysokim potencjałem rentowności. Od tamtego czasu firma prowadziła badania nad pozyskiwaniem z konopi włóknistych substancji aktywnych.

Prezes Włodarczyk zapowiedział planowaną akcję edukacyjną związaną z uprawą. Więcej szczegółów wkrótce.