Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja chce wyższej kary dla byłego kandydata Wiosny Roberta Biedronia

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
YouTube/PrintScreen
Sąd skazał Marcina W. na 300 złotych grzywny. Lubelska policja nie zgadza się z tym orzeczeniem. - Grzywna jest za niska w stosunku do popełnionego wykroczenia - mówi rzecznik KWP.

Kłopoty Marcina W. przedsiębiorcy z Ryk i kandydata Wiosny Roberta Biedronia do Parlamentu Europejskiego zaczęły się gdy opublikował swój spot wyborczy.

Walczył o głosy reklamówką, na której widać jak W. jeździ nocą po lubelskim deptaku czerwonym, wypolerowanym i błyszczącym w świetle latarni samochodem. I przez to ma kłopoty, bo po deptaku generalnie nie wolno jeździć.

- Na podstawie materiałów prasowych i informacji zamieszczanych w internecie ten spot został przekazany do przeanalizowania Wydziałowi ds. Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej w Lublinie - informowała na początku lipca nadkom. Renata Laszczka- Rusek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji.

Policjanci dopatrzyli się w spocie niedozwolonej jazdy po chodniku, zignorowania znaku zakazującego ruchu i kierowania samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Sąd właśnie zajął się sprawą i orzekł grzywnę w wysokości 300 złotych. Na to jednak policja nie chce przystać.

- Skorzystaliśmy z naszego prawa i złożyliśmy sprzeciw. W naszej ocenie takiej wysokości grzywna jest za niska w stosunku do popełnionego wykroczenia - mówi Renata Laszczka-Rusek.

To nie jedyne kłopoty Marcina W., bo ciążą na nim prokuratorskie zarzuty. Śledczy uważają, że jako prezes spółdzielni rolniczej z Ryk wyłudził (razem z innymi osobami) z agencji rolnej ok. 17 mln zł, a zamierzał wyłudzić kolejne 5,5 mln zł poprzez składanie fałszywych faktur VAT. W grudniu 2018 r. właśnie z tego powodu został zatrzymany przez CBA.

- Stanowczo odcinamy się od kandydata i podkreślam, że w Wiośnie nie ma miejsce dla osób łamiących standardy i zasady postępowania etycznego - orzekło tuż przed wyborami szefostwo Wiosny, gdy sprawa wyszła na jaw.

Marcin W. otrzymał w wyborach do Parlamentu Europejskiego 1077 głosów. Eurodeputowanym nie został.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski