Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja pracuje nad poprawkami do taryfikatora

Łukasz Chomicki, KUD
Komórka w samochodzie bez zestawu głośnomówiącego. Wielu z nas popełnia ten „grzech”
Komórka w samochodzie bez zestawu głośnomówiącego. Wielu z nas popełnia ten „grzech” Jacek Babicz
Koniec pobłażania. Policja będzie wlepiać punkty karne za rozmowę przez telefon komórkowy. Możliwe, że jeszcze w tym roku. Policja pracuje właśnie nad poprawkami do taryfikatora punktów karnych.

- Oczywiście na razie mówimy o projektach - zastrzega inspektor Marek Kąkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Funkcjonariusze chcą karać punktami za wykroczenia, które dziś kończą się mandatem, m.in. rozmowę przez telefon komórkowy w czasie jazdy i parkowanie na tzw. kopertach.

Surowiej mają też być punktowane najcięższe przestępstwa drogowe, np. za wypadek dostaniemy zamiast 10, najprawdopodobniej 15 punktów karnych.

Ile "oczek" zarobimy za rozmowę przez telefon w czasie jazdy? Być może nawet pięć.

- To wykroczenie, które kierowcy popełniają nagminnie. Nie możemy go lekceważyć. Jazda samochodem to proces myślowy, trzeba być skoncentrowanym. W przeciwnym razie może dojść do niebezpiecznych sytuacji - tłumaczy Marek Kąkolewski.

O pięć punktów może powiększyć się też dorobek kierowcy, który zaparkuje auto na miejscu dla inwalidy. Dziś można za to dostać 500 zł mandatu. - Parkowanie w miejscach przeznaczonych dla inwalidów jest wyjątkowo naganne. Tego typu zachowanie powinno być karane ze szczególną surowością - uważa Kąkolewski.

W podobnym tonie wypowiada się Artur Banaszkiewicz, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie. - Punkty karne za parkowanie na kopercie. Jak najbardziej popieram - mówi Banaszkiewicz.

Jeżeli chodzi o punkty karne za rozmowę przez telefon, z-ca dyrektora WORD nie ma już tak sprecyzowanego zdania.

- Być może wystarczyłby mandat. Z drugiej jednak strony, każda metoda poprawiająca bezpieczeństwo na drodze jest dobra - zastanawia się Artur Banaszkiewicz.

Nasza sonda

Co o zwiększeniu kar za rozmawianie przez komórkę w czasie jazdy myślą sami lublinianie?

Sylwia Mikos
Jeżeli ktoś ma na tyle podzielną uwagę, że może bez problemu prowadzić rozmowę przez telefon i jednocześnie skupić się na prowadzeniu auta, to nie widzę powodu, dla którego powinno się go za to karać.

Aldona Król
Jeśli kierowca chce porozmawiać przez telefon, to powinien zatrzymać się na poboczu i spokojnie konwersować. W czasie jazdy jest to wysoce niewłaściwe i naraża wszystkich wokół na duże niebezpieczeństwo.

Aleksandra Ozga
Nie podoba mi się ten zakaz. Policjanci mogą wszystko, a jednocześnie zabraniają wszystkiego normalnym obywatelom. Gdy kierowca potrafi bezpiecznie prowadzić auto i rozmawiać przez komórkę, to nie widzę żadnego problemu.

Marcin Kłos
To zależy od sytuacji. Jeśli ludzie używają zestawu słuchawkowego, to mogą spokojnie prowadzić. Z kolei telefon trzymany w ręku utrudnia zarówno zmienianie biegów, jak i koncentrację na drodze. Wtedy robi się niebezpiecznie.

Adriana Głowacka
Często widuję osoby, które rozmawiają przez telefon w czasie jazdy, a nawet piszą SMS-y. Uważam, że to bardzo nierozsądne. Myślę też, że jeśli musi odebrać połączenie, to musi. Ale lepiej jest wtedy zatrzymać się na poboczu.

Marek Łuksza
Kierowcy rozmawiający przez telefon faktycznie są problemem na drogach. Jednocześnie uważam, że karanie punktami jest zbyt surowe. Wystarczyłoby upomnienie, ewentualnie jakiś niezbyt wysoki mandat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski