Pod koniec lutego na policję zgłosiła się młoda kobieta, która, jak mówiła, padła ofiarą oszusta. - Jak relacjonowała studentka, dzień wcześniej została zaczepiona w centrum miasta przez nieznanego mężczyznę. Ten przedstawiając się jako były wojskowy, twierdził, że wraca do domu do Krakowa. Jednak na powrót zabrakło mu pieniędzy, wiec poprosił dziewczynę o pożyczkę, przekonując, ze gotówkę szybko zwróci. By być wiarygodnym, podał nawet swój numer telefonu - informuje Anna Kamola z lubelskiej policji. Kobieta poszła z mężczyzną do bankomatu i pożyczyła mu 100 zł.
Następnego dnia, studentka na jednej z ulic zobaczyła tego samego mężczyznę w towarzystwie innej kobiety. Jak się okazało, oszust chciał od niej "pożyczyć" 150 zł.
Policjanci ustalili, że podobnych oszustw na terenie Lublina było więcej. - Mundurowi dotarli do kilkunastu młodych kobiet, które w identyczny sposób na przestrzeni ostatnich miesięcy zostały oszukane przez wyrafinowanego naciągacza. Policjanci ustalili, że łącznie mężczyzna wyłudził od nich około 1 tys. złotych. Wszystkim oszukanym, wmawiał, że pieniądze zwróci, jak tylko dotrze do domu. Tak jednak się nie stało - mówi Kamola.
Funkcjonariuszom udało się namierzyć oszusta. Jak się okazało, to mieszkaniec pow. oświęcimskiego. W środę mężczyzna został zatrzymany. Zabezpieczono też 3 tys. zł w gotówce. Policjanci z Oświęcimia przekonwojowali zatrzymanego do Lublina. Oszust trafił do aresztu, a w czwartek 36-latek zostanie przesłuchany. Usłyszy 13 zarzutów. - Prawdopodobnie na tej ilości zarzutów ta sprawa się nie zakończy, bowiem kryminalni dotarli już do kilkudziesięciu kobiet oszukanych przez 36-latka w innych miastach w Polsce - dodaje Kamola.
36-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia. Policja apeluje do kobiet, które mogły zostać oszukane przez mężczyznę o zgłaszanie się na policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?