Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja zatrzymała księdza z Łopiennika Nadrzecznego. Kolejne zarzuty o molestowanie

Agnieszka Kasperska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne sxc.hu
Ksiądz Bogusław P. może spędzić w więzieniu kolejne trzy miesiące. Prokuratura Rejonowa w Lublinie wystąpiła o areszt dla 53-letniego duchownego. Kapłan został zatrzymany pod zarzutem molestowania dwóch ministrantów. W Sądzie Rejonowym w Krasnymstawie przeciwko duchownemu toczy się już sprawa o molestowanie ministranta.

53-letni ksiądz Bogusław P. został zatrzymany przez policję i doprowadzony do prokuratury we wtorek rano.

- Potwierdzam, że w tej chwili trwają czynności z udziałem duchownego - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Duchowny został zatrzymany po tym jak do śledczych zgłosił się dorosły mężczyzna oskarżający go o molestowanie. Zdecydował się zeznawać po tym, jak dowiedział się z mediów że ksiądz został oskarżony o molestowanie, którego dopuścić się miał w Niemczech.

Mężczyzna powiedział śledczym, że do molestowania doszło w 2002 roku, kiedy był ministrantem w kościele p.w. Ciała i Krwi Pańskiej w Turce.

- Prokuratorzy dotarli też do innego mężczyzny, którego ksiądz Bogusław P. uczył religii w 2003 r. Chłopiec miał wtedy 14 lat. On także zeznał, że był przez duchownego molestowany - dodaje Dorota Kawa, szefowa Prokuratury rejonowej w Lublinie.

Do turki ksiądz P. trafił w 2000 roku. Został proboszczem tamtejszego kościoła p.w. Ciała i Krwi Pańskiej. W jednym z pierwszych tekstów, jakie napisaliśmy na temat oskarżeń przeciwko duchownemu o opinie na jego temat poprosiliśmy jego następcę - odmówił.

- Ksiądz odszedł od nas w atmosferze skandalu - mówiła jednak prosząca o anonimowość mieszkanka Turki. - Nie często zdarza się przecież, że ktoś składa rezygnację z tak wysokiego stanowiska. Podobno nie była to rezygnacja dobrowolna. Mówiono, że ksiądz został do tego zmuszony, żeby oczyścić atmosferę.

W 2003 roku ks. Bogusław P. wstąpił do Zgromadzenia Redemptorystów i wyjechał do Niemiec. - Na przełomie 2004 i 2005 roku przebywał w parafii w Pocking . To tam miał dopuścić się innych czynności seksualnych z 11-letnim ministrantem Michaelem H. - mówił "Kurierowi" Romuald Sitarz, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Zamościu.

Ksiądz P. pracował w latach 2004-2005 jako wikary w Pocking. Z akt sprawy wynika, że kapłan miał zapraszać ministranta do siebie prosząc o pomoc w redagowaniu kazań po niemiecku. Miał też rozmawiać z dzieckiem m.in. na temat przyjaźni między mężczyznami i proponować chłopcu położenie się do łóżka. Śledczy ustalili, że kapłan trzykrotnie dotykał narządów płciowych 11-latka. Michael nie rozumiał, że dzieje się coś niepokojącego. W kapłanie szukał zrozumienia i pomocy, bo przeżywał separację i rozwód swoich rodziców.

Kilka tygodni temu za zamkniętymi drzwiami rozpoczął się proces przeciwko pochodzącemu z Łopiennika Nadrzecznego księdzu.

- Wystąpiliśmy o tymczasowe aresztowanie księdza Bogusława P. na 3 miesiące - dodaje prokurator Kawa. - Sąd rozpatrzy ten wniosek w środę o godz. 10.00


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski