Policjanci wkraczają w trzeci wymiar

Lasery na statywie i palmtopy dostaną technicy kryminalistyki i drogówka. Dzięki nim, praca na miejscu zdarzenia będzie prostsza i szybsza. Mają na tym skorzystać także kierowcy tkwiący w korkach z powodu wypadku. Krócej będą czekali na odblokowanie drogi.

Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie ogłosiła już przetarg na zakup nowego sprzętu. - To będzie pięć urządzeń wraz z oprogramowaniem - informuje komisarz Jacek Deptuś z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Lubelska policja jest jedną z pierwszych, które wprowadzają ten sprzęt do codziennej służby. W tej chwili korzystają już z niego funkcjonariusze z komend w Kutnie i Olsztynie. Obecnie praca lubelskich policjantów polega na robieniu pomiarów i wizualizacji miejsca zdarzenia w tradycyjny sposób. Krótko mówiąc, np. po wypadku mierzą odległości tzw. kółkiem. Potem ręcznie nanoszą szkic na papier milimetrowy. To żmudna praca, zajmująca wiele czasu zarówno na miejscu wypadku, jak i w komendzie.

Przy zastosowaniu nowego sprzętu i jego oprogramowania wszystko się zmieni. - Na pewno skraca się czas pracy. Laser automatycznie dokonuje pomiarów odległości. Można robić to stojąc w jednym miejscu - zachwala technik kryminalistyki młodszy aspirant Robert Kołodziejczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. Dzięki specjalistycznemu oprogramowaniu, system stworzy szkic sytuacyjny, trójwymiarową wizualizację i obliczy kąty. System pozwala na dokładne wymierzenie i odtworzenie nawet bardzo dużych i złożonych przestrzeni.

- Jest bardzo dokładny. Nie ma miejsca na pomyłki. Tymczasem przy rysowaniu szkicu na papierze milimetrowym ręka czasami mogła zadrżeć... - żartuje Robert Kołodziejczyk. - Nowy system można wykorzystywać nie tylko na miejscu wypadku, ale też np. zabójstwa, gdzie również sporządza się rysunki i mierzy odległości - dodaje.

W Lublinie nowy sprzęt trafi do techników kryminalistyki i policjantów ruchu drogowego w ciągu najbliższych miesięcy. Dostawca systemu ma też zapewnić pełne wyszkolenie funkcjonariuszy.