Policjanci z całej Europy poszukują Bogumiła K., bandziora z Lublina

Europejski Urząd Policji (Europol) opublikował listę najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie. Znalazło się na niej dwóch Polaków, w tym lublinianin podejrzany o pobicie ze skutkiem śmiertelnym i brutalny gwałt.

Chodzi o Bogumiła K., który we wrześniu 2004 pobił w Lublinie Piotra R. Został wówczas zatrzymany, jednak sędzia postanowił nie stosować wobec niego tymczasowego aresztu. Przeoczył bowiem fakt, że ofiara po 11 dniach od zdarzenia zmarła w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń.

K. w tym czasie nie próżnował. Minął miesiąc i znów zaczął działać. W mieszkaniu przy ul. Lipowej doszło bowiem do brutalnego gwałtu na 22-letniej kobiecie. Dziewczyna wracała z klubu, kiedy zaczepił ją Bogumił K. Kobieta została siłą zaciągnięta do jego mieszkania i brutalnie zgwałcona przez gospodarza i jego dwóch kolegów.

Zaraz po zdarzeniu 22-latka powiadomiła policję. Dwóch z gwałcicieli udało się zatrzymać, K. jednak rozpłynął się w powietrzu.

Kilka dni później w poszukiwania włączył się nawet Krzysztof Rutkowski. - Dotąd dawaliśmy szansę policji, ale postanowiliśmy działać - mówił w Lublinie na konferencji prasowej, obiecując nagrodę za wskazanie adresu bandyty. I na tym jego pomoc się skończyła.

Bogumił K. urodził się w Świdniku, ma 36 lat. Do tej pory był poszukiwany w całym kraju na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową Lublin-Północ. - Podejrzany jest o pobicie ze skutkiem śmiertelnym i zgwałcenie - potwierdza Maciej Maćkowski, szef prokuratury. - Prowadziliśmy jego sprawę, jednak od 29 sierpnia 2006 roku jest w zawieszeniu. Dlaczego? Z powodu niemożności ustalenia pobytu i ujęcia podejrzanego - wyjaśnia Maćkowski.

Szef prokuratury potwierdza także, że za przestępcą wystawiony jest europejski nakaz aresztowania. - Niewykluczone, że przebywa obecnie we Francji - dodaje Maćkowski.

Na liście Europolu znalazł się jeszcze jeden obywatel Polski - Rafał Czerwoniec, który poszukiwany jest od 2014 roku przez warszawską policję za handel narkotykami oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Na czele listy umieszczono natomiast Belga Salaha Abdeslama, który był jednym z organizatorów zamachów w Paryżu.