Jak informują policjanci, 45-letni mieszkaniec Skarżyska uchylał się od płacenia alimentów. W lutym tego roku prokurator wystawił za nim list gończy.
- 45-latek miał trafić na dwa tygodnie do aresztu. W tym czasie miały zostać wykonane niezbędne czynności procesowe. Ale mężczyzna postanowił, że tanio skóry nie odda. Miejsce jego pobytu pozostawało nieznane. Nie stawiał się na przesłuchanie, ale kilka razy dzwonił do policjantów z pretensjami, że nachodzą jego bliskich. Był przy tym agresywny i arogancki – relacjonował podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
Skarżyscy policjanci zajmujący się poszukiwaniami ustalili, że 45-latek jest w Lublinie. Pracował na budowie. Dużej. Takiej, gdzie co dzień pracuje około tysiąc osób. By ułatwić sobie ten etap poszukiwań i nie spłoszyć 45-latka, policjanci przebrali się w stroje robocze. Nie rzucając się w oczy zlokalizowali poszukiwanego.
- Gdy zaskoczony 45-latek zorientował się, że przyszli po niego skarżyscy policjanci, soczyście zaklął pod nosem. Chwile później trafił do celi – informował podkomisarz Jarosław Gwóźdź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?