- Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 20.00 w bloku przy Al. 100-lecia. W tym czasie na kolacji u rodziny przebywał policjant z KMP w Białej Podlaskiej. To jego żona jako pierwsza zauważyła dziwne refleksy świetlne w oknie jednego z mieszkań. Funkcjonariusz natychmiast zorientował się, że w mieszkaniu wybuchł pożar - informuje Jarosław Janicki z bialskiej policji.
Policjant wybiegł na zewnątrz. Na miejscu spotkał 53-letniego mężczyznę, jak się okazało, prezesa miejscowej wspólnoty mieszkaniowej. Mężczyzna otworzył drzwi klatki schodowej, gdzie płonęło mieszkanie.
- Po uzyskaniu informacji, że mieszka tam samotny młody mężczyzna, funkcjonariusz natychmiast podjął decyzję o wyważeniu drzwi. Policjant razem z 53-latkiem, który przyniósł z domu latarkę, weszli do całkowicie zadymionego mieszkania. Sprawdzając pomieszczenia, znaleźli leżącego na podłodze mężczyznę, którego wyciągnęli na zewnątrz - dodaje Janicki.
34-latek ,który ucierpiał w pożarze, trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej. W wyniku silnego zadymienia zatruciu uległ jeszcze 78-letni mieszkaniec. Nie mógł sam opuścić mieszkania i został wyniesiony przez strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?